Podatek od solarium i od seksu
Opodatkować można również sztuczne słońce - czyli solaria. Taki podatek wprowadzono w Stanach Zjednoczonych na fali reform zdrowotnych Baracka Obamy. Za sztuczne opalanie od tego czasu Amerykanie muszą płacić o 10 proc. więcej. Nasi zachodni sąsiedzi Niemcy - wpadli za to na pomysł opodatkowania najstarszego zawodu świata i wprowadzili... podatek od seksu. Panie świadczące usługi seksualne zobowiązane zostały w Bonn do uiszczania opłat na rzecz miasta. Chcąc uprościć egzekwowanie podatku, na ulicach Bonn, gdzie uprawia się uliczną prostytucję, ustawiono automaty pobierające opłatę na rzecz budżetu miasta.