Podatek od coca-coli to propozycja senatora PO Jana Rulewskiego z 2009 roku, nad którą zastanawiało się też Ministerstwo Finansów pięć lat później. Do każdego litra słodzonego napoju trzeba by było dopłacać od 1 do 10 groszy dodatkowej daniny (wcześniej Jan Rulewski mówił nawet o 30 groszach). Ten pomysł również nie jest polski, wymyślono go w Stanach Zjednoczonych.