5. Lidl
Niemiecka sieć dyskontowa zbiera plony swojej wielkiej reklamowej ekspansji rozpoczętej w drugiej części 2010 roku.
Sklepy tej marki można znaleźć w 23 państwach Europy. W przyszłości Lidl zamierza dokonać ekspansji również w Ameryce Północnej.
Ta największą sieć dyskontów w Europie ma w Polsce 525 sklepów. Jej nazwa pochodzi od nazwiska emerytowanego nauczyciela Ludwika Lidla. Właściciel firmy o nazwisku Schwarz (pol. czarny), aby uniknąć skojarzeń z czarnym rynkiem (niem. Schwarzmarkt, co również można tłumaczyć jako sklep lub market Schwartza, czyli Czarnego) odkupił prawa do używania nazwiska Lidl za... 1000 marek.
W Polsce sieć poprawiła swój wynik o 0,44 pkt i z 74,39 pkt znalazła się na miejscu piątym.
To właśnie tej sieci kilka miesięcy temu rzuciła wyzwanie Biedronka, wprowadzając do swoich sklepów markowe wina po bardzo niskich cenach (dostępne do tej pory tylko w Lidlu). Na odpowiedź Niemców nie trzeba było długo czekać i w efekcie rozgorzała winna wojna. Jak na razie wygrywają... polscy klienci (zobacz: Winna wojna o klienta).