Najmniejsze zapotrzebowanie? Na pracowników po studiach

20 proc. firm źle oceniło swoją kondycję w 2010 r. wywołaną kryzysem. Ponad 30 proc. odczuło poprawę sytuacji, pozostałe przetrwały

Obraz

Agencja doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad zleciła ekspertom TNS OBOP badanie 300 pracodawców, których pytano o ocenę kondycji finansowej ich firm i o zatrudnienie w 2010 r. oraz o przewidywane zmiany w tym zakresie w 2011 r. Badania zostało zrealizowane od 28 października do 15 listopada 2010 r.

Ponad 30 proc. pytanych firm podało, że w 2010 r. zwiększyło zatrudnienie, ponad 40 proc., że pozostawiło je na obecnym poziomie, a ponad 20 proc. zredukowało. Firmy, które zatrudniały nowych pracowników, poszukiwały głównie techników i robotników. Najmniejsze zapotrzebowanie było na osoby z wyższym wykształceniem.

"Taka tendencja występuje na całym świecie. Brakuje pracowników z wykształceniem zawodowym i technicznym" - powiedziała Bulik. Zaznaczyła, że w Polsce stale poszukiwani są przez pracodawców księgowi, osoby zajmujące się pośrednictwem finansowym, handlowcy. Z badania wynika, że ponad 61 proc. firm nie zmieniło w 2010 r. wysokości wynagrodzeń pracowników, ponad 31 proc. podniosło pensje, a ponad 6 proc. je obniżyło.

"Pytani o plany na 2011 r., przedsiębiorcy spodziewają się drugiej fali kryzysu i tylko 24 proc. z nich myśli o zatrudnianiu pracowników" - powiedziała Bulik. "Alarmujący jest fakt, że znacząco zwiększyła się grupa przedsiębiorców spodziewających się recesji - w sierpniu 2010 r. było to 7 proc., a w listopadzie już 13 proc." - dodała.

Z badania Randstad wynika, że 14 proc. pytanych przedsiębiorców przewiduje redukcję zatrudnienia w swoich firmach. Na aktualnym poziomie planuje je utrzymać ok. 55 proc. firm. Według badania, zwiększenie zatrudnienia jest planowane przede wszystkim we wschodniej Polsce (33 proc. badanych firm), rzadziej w zachodniej (17 proc. pytanych) i północnej (16 proc.). Natomiast redukcje zatrudnienia najczęściej zapowiadając firmy z centralnej Polski (19 proc. badanych).

63 proc. pracodawców nie planuje w 2011 r. podwyżek wynagrodzeń. 29 proc. deklaruje, że będzie podwyższała wynagrodzenia swoich pracowników. "Planowane podwyżki to dobry znak, ale trzeba pamiętać, że takie plany mogą mieć charakter sezonowy. Krzepiące jest natomiast to, że jedynie 3 proc. respondentów rozpatruje redukcję wynagrodzeń" - powiedziała Bulik.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź