Hazardziści z Wołowa
Największy pod względem wartości łupu napad na bank w historii PRL został przeprowadzony 19 sierpnia 1962 r. w Wołowie w pobliżu Wrocławia. Łupem złodziei padło ponad 12,5 mln zł, w czasach gdy średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 1680 zł. Na podstawie historii tego napadu nakręcono w 1975 r. film pt. Hazardziści.
Włamywacze dostali się do banku późnym wieczorem, obezwładnili strażnika i przy użyciu podnośnika samochodowego wybili dziurę w stropie skarbca. Łup udało się wywieźć i milicja nie mogła wpaść na trop przestępców.
Spośród skradzionych pieniędzy ok. jednej czwartej stanowiły banknoty używane a resztę nowe. Milicja ustaliła numery seryjne nowych banknotów, ale złodzieje przez długi czas byli ostrożni i wydawali tylko stare banknoty. Dopiero wypuszczona przez organy ścigania informacja o planowanej wymianie pieniędzy skłoniła żony włamywaczy do błędu.
Po aresztowaniu sprawców, okazało się że dotychczas żaden z nich nie wszedł w konflikt z prawem. Pięciu głównych sprawców zostało skazanych na dożywocie zamienione następnie na 25 lat. Dwóch wspólników dostało 15 lat, a oskarżeni z rodziny i kręgu znajomych od 1 do 8 lat więzienia. Milicji udało się odzyskać 11,6 mln zł.
Czytaj także: Bankomaty celem włamywaczy »