Można też sposobem
Do jednych z największych skoków na kasę w polskiej historii bez wątpienia należy historia sprzed niemal dwóch lat. Oszust wykorzystał wówczas wrzutnię bankową do której zadeklarował wpłatę 1,5 mln euro. Gdy pieniądze znalazły się na jego koncie natychmiast je wypłacił. Tymczasem pracownicy banku we wpłatomacie znaleźli kopertę z pociętymi papierami.
Do września 2012 r. w toku śledztwa udało się odzyskać ok. 2 mln zł, czyli pół miliona euro.
Zobacz więcej na ten temat: Skok na bank bez broni i włamania »