Napływ funduszy do OFE
Po wrześniowym rekordowym przyroście wartości aktywów zgromadzonych w funduszach emerytalnych, październik przyniósł swego rodzaju odreagowanie. A wszystko za sprawą korekty z jaką mieliśmy do czynienia zarówno na rynku skarbowych papierów dłużnych jak i na giełdzie.
23.11.2005 11:25
Po wrześniowym rekordowym przyroście wartości aktywów zgromadzonych w funduszach emerytalnych, październik przyniósł swego rodzaju odreagowanie. A wszystko za sprawą korekty z jaką mieliśmy do czynienia zarówno na rynku skarbowych papierów dłużnych jak i na giełdzie.
Kilkuprocentowe spadki cen akcji notowanych na GPW oraz zniżki cen notowanych obligacji nie pozwoliły zarządzającym oraz zniżki cen notowanych obligacji nie pozwoliły zarządzającym wypracować w październiku zysków. Według naszych obliczeń wynik z zarządzania w ostatnim miesiącu wyniósł -1,8 mld PLN. To, licząc w masie pieniądza, największa strata od momentu reformy systemu emerytalnego. Oczywiście jej rozmiar jest pochodną wartości zarządzanych przez OFE aktywów, które przekraczają już 80 mld PLN.
Kiepskiej koniunktury na rynku kapitałowym nie zdołały skutecznie zniwelować środki przekazane funduszom przez ZUS. Tym razem zakład wysłał do OFE w postaci obligacji i gotówki zaledwie 790 mln PLN. Gdy popatrzymy na środki jakie zasiliły w październiku aktywa netto uwzględniając obowiązujące systemy rozliczeń to okaże się że było ich niewiele ponad 650 mln PLN. Od początku roku ZUS przekazał funduszom emerytalnym 11,4 mld PLN, z czego 1 mld PLN to środki wypłacone w postaci oddłużeniowych obligacji.
Tempo spłaty zobowiązań, szacowanych w końcu 2002 roku na 9,5 miliardów złotych sugeruje, że na spłatę całości zadłużenia będziemy musieli poczekań jeszcze kilka lat. Mimo, iż pierwotny plan spłaty zobowiązań zakładał kumulację spłat w latach 2005-06, mijający rok nie przyniósł istotnego przełomu. A szkoda, bo tegoroczne wzrosty na rynku akcji (20% zwyżki WIG od początku roku) oraz 7% wzrost indeksu rynku obligacji mogły pracować na aktywach o kilka miliardów wyższych. O skali utraconych korzyści najlepiej świadczą tegoroczne rezultaty - w ciągu 10 miesięcy zarządzający wypracowali zyski z na poziomie 7,5 mld PLN z aktywów, których średni poziom wyniósł 72,5 mld PLN. Można zatem przyjąć, że spłata zobowiązań w wysokości 5 mld PLN pozwoliłaby tylko w roku zwiększyć owe zyski o około 0,5 mld PLN. Okazuje się, że aby zadbać o wysokość naszych przyszłych emerytur można sięgać do prostszych rozwiązań niż kontrowersyjne posunięcia administracyjne w stylu ograniczenia łączenia OFE.
Zespół Analiz Online
Pełen raport w wersji src="http://i.wp.pl/a/i/emerytury/pdf.gif"/>