Nastroje na rynku zmieniają się jak w kalejdoskopie

Wraz z rozpoczynającym się nowym tygodniem, pozytywne nastoje zawitały na rynku. Notowania kontraktów terminowych niespodziewanie rozpoczęły się na dość wyraźnych plusach (2 382 pkt, +0,97%).

24.11.2009 08:22

Kupujący od pierwszych minut sesji przejęli inicjatywę, której nie oddali do końca sesji. W drugiej godzinie handlu popyt testował opór znajdujący się na 2 410 pkt będący połową czarnego korpusu z ubiegłej środy. Nieudana próba ataku kupujących przyczyniła się do powstania kilkugodzinnej konsolidacji w wąskim zakresie około 15 pkt i dopiero w dwóch ostatnich godzinach handlu posiadacze długich pozycji zmobilizowali siły windując kursy FW20Z09 do poziomu 2 430 pkt (+3,01%). Sesyjny wolumen obrotu wyniósł 46,2 tys. sztuk i był o około 1/5 niższy niż na zakończeniu sesji piątkowej. Przyczyną tak dobrego przebiegu sesji i jej zakończenia były informacje z USA dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym. W październiku sprzedaż ta wzrosła do 6,1 mln z 5,54 mln odnotowanych we wrześniu.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

W trakcie poniedziałkowej sesji na wykresie kontraktów terminowych ukształtowała się wysoka biała świeca, nieposiadająca cieni, co jest dodatkową pozytywną wymową, gdyż maksima nie zostały jeszcze wyznaczone. Nastroje na rynku zmieniają się jak w kalejdoskopie, a wszystko za sprawą braku przewagi przez którąkolwiek ze stron rynkowych. Wskaźnik obrazujący siłę trendu pokazuje równowagę na rynku (trend boczny), a to oznacza możliwość takich zaskakujących zwrotów nastrojów, jaki widzieliśmy wczoraj. Fakt pojawienia się luki hossy (2 359 – 2 382 pkt) umacnia pozycję kupujących ale ich zwycięstwo będzie można ogłaszać, gdy pokonane zostaną średnioterminowe opory, znajdujące się aktualnie w okolicach 2 490 pkt (linia oporu wyznaczona przez kolejne maksima począwszy od sierpnia). Krótkoterminowo strona popytowa zyskała przewagę, co można dostrzec we wskazaniach RSI, kupujący pokonali także wszystkie opory (w tym Fibonacciego) wynikające z trzydniowej fali spadkowej z ubiegłego tygodnia. To otwiera drogę do ataku na
listopadowe maksima (2 454 pkt) lub wyżej. Pro popytowo zachowywała się wczoraj LOP, która uwiarygodniała swoimi wzrostami, zwyżkowy charakter sesji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)