Nawet 50 mln zł może rocznie kosztować pijanych kierowców ich głupota

Pijani kierowcy są zobowiązani płacić rocznie z własnej kieszeni około 45-50 mln zł
odszkodowań dla poszkodowanych w wypadkach - wynika z szacunków
przeprowadzonych przez PIU. Najwyższe pojedyncze odszkodowanie za wypadek
spowodowany przez pijanego kierowcę to 695 tys. zł.

Nawet 50 mln zł może rocznie kosztować pijanych kierowców ich głupota
Źródło zdjęć: © Flickr | jenine barbanel

26.02.2014 | aktual.: 26.02.2014 13:23

Zgodnie z prawem, nawet jeśli sprawca wypadku prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, obowiązek wypłaty odszkodowania spoczywa na ubezpieczycielu OC sprawcy. - Takie rozwiązanie gwarantuje pewność ochrony ubezpieczeniowej dla poszkodowanego - mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU. Ubezpieczyciel ma jednak prawo wystąpić do pijanego kierowcy z regresem, czyli zażądać od niego zwrotu całości wypłaconego odszkodowania.

- Oznacza to, że każda osoba, jadąca pod wpływem alkoholu, naraża się na koszty, które mogą przekroczyć nawet wieloletnie zarobki przeciętnego Polaka - zaznacza J. Grzegorz Prądzyński.

Najwyższy dotąd regres, skierowany do nietrzeźwego kierowcy, który miał ubezpieczenie OC, wynosił 695 tys. zł. Z danych uzyskanych przez PIU z zakładów ubezpieczeń wynika, że od kilku lat co roku zdarza się przynajmniej jeden wypadek, po którym następuje do pijanego kierowcy regres w wysokości 600 tys. zł lub wyższej. W kilkuset przypadkach roszczenia wobec nietrzeźwych zamykają się w przedziale 10-50 tys. zł.

Średni regres, kierowany do pijanego kierowcy to 8-9 tys. zł, przy czym jest to kwota znacząco wyższa, niż średnie odszkodowanie z OC w Polsce ogółem, które wynosi ok. 5,4 tys. zł. - Widać wyraźnie, że szkoda spowodowana przez nietrzeźwego kierowcę jest najczęściej większa, niż ma to miejsce w przypadku osób trzeźwych – mówi J. Grzegorz Prądzyński.

Warto dodać, że w ostatnich latach odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń wobec poszkodowanych została znacząco rozszerzona. Obecnie ubezpieczyciel odpowiada między innymi za wypłaty w związku z:

  • naprawą auta poszkodowanego
  • zadośćuczynieniem pieniężnym za doznaną krzywdę
  • rentą (np. w związku z utratą/ograniczeniem możliwości zarobkowych)
  • kosztami rehabilitacji i/lub opieki nad poszkodowanym

W przypadku śmierci poszkodowanego, na rzecz jego najbliższych może zostać zadośćuczynienie pieniężne.

Dług, jaki nietrzeźwy kierowca ma do spłacenia za jazdę po pijanemu, może skutkować egzekucją komorniczą i dotyczyć każdego elementu jego majątku: np. domu i comiesięcznej pensji. Jeśli nietrzeźwy kierowca pozostaje z żoną/mężem we wspólnocie majątkowej, obowiązek spłaty zadłużenia dotyczy także współmałżonka.

Nota metodologiczna:

Wszystkie dane liczbowe zostały oszacowane na podstawie informacji uzyskanych z zakładów ubezpieczeń. Dane dotyczą wyłącznie spraw, w których ubezpieczyciel wystąpił już z konkretną kwotą regresu do konkretnego pijanego kierowcy. Sprawy, co do których wiadomo, że sprawcą była osoba nietrzeźwa, ale nie jest jeszcze ustalona finalna kwota odszkodowania (sprawy w toku, długotrwałe dochodzenie, sprawy sądowe) nie są uwzględnione w powyższych szacunkach. W związku z tym szacunek mówiący o 45-50 mln zł, dotyczy faktycznych regresów. Rzeczywista wartość szkód, spowodowanych przez pijanych kierowców może być natomiast wyższa, ale często możliwa jest do ustalenia dopiero wiele miesięcy po zdarzeniu.

ubezpieczenieszkodaac
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)