NFZ: składki zdrowotne z KRUS pokrywają 57 proc. kosztów świadczeń
Składki na ubezpieczenie zdrowotne od ubezpieczonych w KRUS pokrywają 57 proc. kwoty świadczeń zdrowotnych dla tej grupy - wynika z danych, opublikowanych we wtorek przez Narodowy Fundusz Zdrowia na jego stronie internetowej.
Według podanych przez NFZ danych, w 2010 r. liczba osób, ubezpieczonych w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, wynosiła prawie 3 mln 400 tys., co stanowiło nieco ponad 10,5 proc. wszystkich ubezpieczonych. Zebrano od nich prawie 3 mld 154 mln zł składek zdrowotnych - 5,71 proc. wszystkich składek, podczas gdy koszt świadczeń dla ubezpieczonych w KRUS określono na ponad 5,5 mld zł. To prawie 9,8 proc. kosztów świadczeń dla wszystkich ubezpieczonych.
Roczny przychód ze składek ubezpieczonego w KRUS w 2010 r. wyniósł 802 zł 8 gr, podczas gdy średni roczny koszt świadczeń to 1409 zł 38 gr. Te same wielkości w ujęciu miesięcznym wynoszą odpowiednio 66 zł 84 gr i 117 zł 45 gr. - podał NFZ. W obu przypadkach przychód ze składek pokrywa średni koszt świadczeń w ok. 57 proc.
Obecnie za 1,5 mln rolników składkę zdrowotną płaci budżet państwa. Jednak w zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jest to niezgodne z konstytucją i dał rządowi 15 miesięcy na poprawienie przepisów. Termin ten mija 4 lutego 2012 r. W swoim orzeczeniu Trybunał wskazał też, że składkę zdrowotną należy powiązać z sytuacją dochodową rolników.
Nad nowymi przepisami pracuje zespół szefa doradców premiera Michała Boniego. Sam Boni mówił w zeszłym tygodniu, że według wstępnych propozycji, składka zdrowotna dla rolników wyniosłaby ok. 35 zł miesięcznie, przy czym osoby o dochodach niższych niż 5-6 tys. zł rocznie byłyby w ogóle z niej zwolnione.
Minister rolnictwa Marek Sawicki niedawno deklarował, że od nowej perspektywy finansowej UE sposób naliczania składki na ubezpieczenie zdrowotne rolników powinien zależeć od ich dochodów. Proponował, by za rolników o niskich dochodach - tak jak za bezrobotnych - płaciło państwo, natomiast pozostali mieliby płacić 1,25 proc. ze swoich dochodów, tak jak ZUS-owcy, a 7,75 proc. będzie im potrącane z podatku gruntowego.