Nie będzie szybszego wejścia do strefy euro
Premier i szef resortu finansów
Luksemburga Jean-Claude Juncker, który przewodniczył spotkaniu
ministrów finansów strefy euro w Brukseli powiedział w
poniedziałek, że "nie ma mowy" o przyspieszeniu wejścia państw
Europy Wschodniej do strefy wspólnej waluty.
Juncker nie dopuszcza też możliwości złagodzenia kryteriów, które spełnić muszą państwa planujące przyjęcie europejskiej waluty.
- Nie nadszedł jeszcze moment na rozpoczęcie nowej debaty na temat kryteriów dopuszczenia do strefy euro - powiedział Juncker po brukselskim spotkaniu ministrów finansów eurolandu.
Zdaniem premiera Luksemburga "nie może też być mowy o zmianie reguł akcesji (do strefy euro)" ani o skróceniu oczekiwania na nią w tak zwanym przedsionku euro - ERM II. Dwa lata w tej strefie mają ograniczyć fluktuacje wartości walut lokalnych w stosunku do euro.
Budapeszt i Warszawa postulowały skrócenie oczekiwania w ERM II, by kraje Europy Wschodniej, które szczególnie mocno dotknął kryzys finansowy mogły szybciej skorzystać z osłony jaką daje wspólna waluta.
By wejść do strefy euro, kraje kandydujące muszą dostosować się do surowych norm limitujących wysokość zadłużenia państwa, jego rocznego deficytu budżetowego i poziomu inflacji.