Trwa ładowanie...

Nie mógł zapłacić za paliwo, bo był z dwukilogramowym psem

- Gdy ktoś mi każe przywiązać Ziutka do drzewa albo zamknąć samego w aucie, to po ludzku mi się gotuje - tymi słowami zaczął wpis na Facebooku Jonatan Kilczewski, zawodowo architekt wnętrz, a prywatnie właściciel psa rasy chihuahua. Opisał, co go spotkało na stacji benzynowej Circle K.

Nie mógł zapłacić za paliwo, bo był z dwukilogramowym psemŹródło: East News, fot: GERARD/REPORTER
d2tomko
d2tomko

Zatankował auto, ale zapłacić już nie mógł. Miał bowiem na rękach psa. Małego, ale jednak psa.

- Pan odszedł od kasy i powiedział, że dopóki mam psa na rękach, nie obsłuży mnie, kazał mi przywiązać go i zostawić przed wejściem - skarży się Kilczewski.
Nie pomagało zapewnienie, że cała transakcja zajmie 20 sekund.

Spór się przedłużał. Klient miał usłyszeć, że jeśli nie chce zostawić psa przed wejściem, może go zostawić w samochodzie. Ostatecznie w zakończeniu dyskusji pomogła inna osoba z kolejki, która zaoferowała, że na czas finalizowania transakcji potrzyma psa na rękach przed budynkiem.

- Czuję się zażenowany i zniesmaczony - napisał właściciel psa o wdzięcznym imieniu Ziutek. Jak zapewnia, podróżuje ze swoim pupilem samolotami, pociągami i chodzi do restauracji, a taka sytuacja wcześniej go nie spotkała.

d2tomko

Post Kilczewskiego błyskawicznie rozniósł się po sieci, miał szereg komentarzy i udostępnień.

Odpowiedziała również centrala Circle K Polska, która przeprosiła za niewłaściwą formę, w jakiej pracownik próbował zastosować się do obowiązujących procedur.

- Bardzo lubimy zwierzęta, jednak ze względu na wymogi naszych wewnętrznych procedur, związanych z HACCP i bezpieczeństwem żywności, która jest sprzedawana na stacji, niestety nie ma możliwości wprowadzania czworonożnych towarzyszy na teren sklepu. Podyktowane jest to faktem, iż spoczywa na nas obowiązek zapewnienia, aby żywność dostępna na stacji była bezpieczna dla zdrowia i życia człowieka. Informacja dla klientów, odnośnie wprowadzania zwierząt do sklepu, znajduje się również na drzwiach lub tuż obok wejścia - poinformowała spółka w komentarzu.

Obejrzyj również: Pomysł na biznes: Kawiarnia dla influencerów

Stacja zapewniła też, że podjęte zostały już kroki w kierunku rewizji obowiązujących procedur tak, by każdy klient czuł się "mile widziany, ale też miał pewność, iż korzysta z produktów i usług najwyższej jakości, bezpiecznych dla zdrowia i życia".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2tomko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tomko