Nie odróżniają żubra od skarbonki

Posłowie znacznie częściej niż reszta społeczeństwa bierze kredyt w banku. Jednak także oni mylą bank PKO z Pekao - pisze "Puls Biznesu".

Nie odróżniają żubra od skarbonki
Źródło zdjęć: © newspix.pl, Aleksander Majdański

29.11.2011 | aktual.: 29.11.2011 13:30

Posłowie znacznie częściej niż reszta społeczeństwa bierze kredyt w banku. Jednak także oni mylą bank PKO BP z Pekao S.A. - pisze "Puls Biznesu".

Kredyt w banku ma mniej niż połowa Polaków. Tymczasem niemal 60 proc. posłów spłaca bankowe długi. W obecnej kadencji zasiada aż 264 dłużników! Najwięcej jest ich w PO - 133. Jednak procentowo więcej należy do PiS.
Zobowiązania posłów sięgają 95 mln zł. Jednocześnie posłowie deklarują jedynie 56 mln zł oszczędności.

Ulubionym bankiem parlamentarzystów jest PKO BP. W nim kredyty zaciągnęło 68 posłów, lecz może ich być więcej ponieważ wielu wpisując PKO BP nie wyszczególniło czy chodzi o ten bank, czy też może Pekao SA.

Nasi przedstawiciele najczęściej brali kredyt hipoteczny. Najwięcej ma ich Jacek Rostowski. W swoim oświadczeniu majątkowym zadeklarował aż trzy takie zobowiązania. Do spłaty zostało mu jeszcze 174,2 tys. funtów czyli 912 tys. zł.

Parlamentarzyści są przez banki traktowani jak grupa zawodowa na kontrakcie menedżerskim.

kredytkredyt hipotecznybanki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)