Nie przechodź na emeryturę w czerwcu. Kaczyńskiemu doradcy to odradzili

Kto odejdzie na emeryturę w czerwcu, ma dużo niższa emeryturę niż ktoś odchodzący na emeryturę w innym miesiącu. Czerwcowa emerytura jest nizsza nawet o 10 proc. - przypomina "Gazeta Wyborcza".

Dlaczego tak się dzieje? Ustawa emerytalna zakłada, że każdy, kto przejdzie na świadczenie od stycznia do maja albo od lipca do grudnia ma waloryzowane konto ze składkami emerytalnymi rocznie i kwartalnie. Jak tłumaczy "Gazeta Wyborcza", dzięki temu zyskuje podwójnie. Inaczej jest w przypadku osób, które przechodzą na emeryturę w czerwcu - oni mają tylko waloryzację roczną.

Ofiarą niekorzystnych przepisów omal nie padł Jarosław Kaczyński. Jak informowała prasa, urodzony 18 czerwca polityk po ukończeniu 67. roku życia chciał złożyć w żoliborskim oddziale ZUS wniosek o przyznanie emerytury. Tam przekonano go jednak, żeby z wnioskiem poczekał do lipca.

O sprawie pisaliśmy już: Bądź sprytny jak Kaczyński. Zobacz, jak zwiększyć swoją emeryturę o kilkaset złotych

Niestety, nie wszyscy Polacy mają tyle szczęścia, co Kaczyński. Świadomość "czerwcowego wyjątku" jest jednak wśród Polaków niewielka. Jak pisała rok temu "Rzeczpospolita, każdego roku około 10 tys. emerytów - nieświadomych tego mechanizmu - składa wniosek o świadczenie właśnie w czerwcu. Przez to dostają emeryturę niższą nawet o kilkaset złotych.

"Rz" podawała przykład emeryta, któremu ZUS obliczył świadczenie na 2700 zł brutto. Wniosek złożył w maju. Nie dostał jednak emerytury, ponieważ nie zrezygnował z pracy na etacie.

Kiedy to zrobił i ponownie zgłosił się o obliczenie świadczenia (nieszczęśliwie zrobił to właśnie w czerwcu) - ZUS obliczył mu emeryturę o ponad 200 zł niższą. Zdaniem Sądu Najwyższego niższa emerytura - obliczona na wniosek złożony w czerwcu - została obliczona zgodnie z prawem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl