Nie zgłaszają wypadków

Co roku dochodzi do tysięcy incydentów w pracy. O części wiedzą ofiara i szef

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Choć niezgłaszanie ciężkich, śmiertelnych i zbiorowych wypadków przy pracy jest przestępstwem z art. 221 kodeksu karnego (w 2008 r. skazano za nie 12 razy), pracodawcy nie zawsze informują właściwe instytucje, nie wdrażają też procedur powypadkowych. Czasem i ofiary wolą milczeć.
v W 2009 r. GUS odnotował ok. 80 tys. wypadków przy pracy (nadal brakuje danych za 2010 r.). PIP w 2010 r. zarejestrowała 1850 śmiertelnych, ciężkich lub zbiorowych wypadków.

– Sądzę, że wiemy o najpoważniejszych. Głównie dlatego, że są to tragedie, a te interesują media. Mamy też podpisane porozumienia, m.in. z pogotowiem i policją, przewidujące, że wszystkie urazy, które mogły mieć związek z pracą, będą zgłaszać do inspekcji – mówi Agata Kostyk-Lewandowska, rzecznik prasowy OIP we Wrocławiu.

Czasem pracodawca nie zgłasza zdarzenia, bo uznaje, że nie miało charakteru ciężkiego. W ubiegłym roku np. pracownica straciła paliczek palca pod prasą. Pracodawca uznał, że skoro nie utraciła zdolności do pracy, to wypadek był lekki. Co ciekawe, inny pracownik w odstępie kilku miesięcy stracił kawałki dwóch palców i firma nic nie zmieniła w warunkach pracy.

Zdaniem Michała Olesiaka, rzecznika OIP w Katowicach, często sami pracownicy nie są zainteresowani uznaniem zdarzenia za wypadek w obawie przed utratą zajęcia. Dotyczy to w szczególności osób zatrudnionych na czarno.

W ubiegłym roku na Górnym Śląsku ujawniono 42 przypadki, że pracodawca nie powołał zespołu wypadkowego po urazie pracownika.
– Bywa, że zespół wypadkowy badający zdarzenie powstaje wiele miesięcy po zdarzeniu. Taka opieszałość i brak reakcji są karane. Albo wystawiamy mandat, albo kierujemy wnioski do sądów – mówi Kamil Kałużny z OIP w Łodzi.

Ignorują lekkie

Dużo więcej jest skarg na ignorowanie lekkich wypadków, takich jak np. skaleczenie czy stłuczenie. Pracownicy najczęściej o tym zapominają. Do sprawy wracają dopiero wówczas, gdy sobie uświadomią, że doznany uszczerbek na zdrowiu może być dla nich korzystny, gdyż otrzymają 100 proc. zasiłku chorobowego i ewentualne odszkodowanie za utratę zdrowia. W takich sytuacjach odkręcenie sprawy i np. powołanie świadków jest kłopotliwe.

Wpływ na zgłaszanie wypadków ma interpretacja przepisów. Chodzi np. o typowo branżowe zdarzenia, np. zakłucie igłą w czasie wykonywania zabiegów medycznych.
– Uważamy, że takie zdarzenia powinny być traktowane jak wypadek, bo spełnione są wszystkie ustawowe kryteria, jednak resort jest innego zdania. W rezultacie duża część zakłuć nie jest odnotowywana i kwalifikowana jak wypadek – mówi Michał Olesiak.

Premię za milczenie

Są też sytuacje, w których pracodawcy płacą załodze za unikanie wypadków przy pracy. Pracownik, mając w perspektywie utratę premii wypadkowej, będzie więc zainteresowany zatajeniem wypadku. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej zaproponowany przez firmę regulamin premii wypadkowych zakwestionowały związki zawodowe.

– Nagradzanie za przestrzeganie bhp jest dobre, ale nie może być jedynym sposobem dbałości o bezpieczeństwo. Konieczna jest dobra organizacja pracy i obsady stanowisk, właściwe określanie zadań, przestrzeganie czasu pracy. Nie zgodziliśmy się na zaproponowany regulamin, bo wprowadzał odpowiedzialność zbiorową. Wypadek pozbawiał premii nie tylko ofiarę, ale i kolegów, którzy z nią pracowali w zespole – mówi Sławomir Kozłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność“ w JSW.

Teraz w Jastrzębskiej Spółce Węglowej nie ma presji na zatajenie wypadku. Związki wymusiły rozwiązanie, że ofiara wypadku zostaje pozbawiona premii, tylko jeżeli do zdarzenia doszło z jej winy.

Tomasz Zalewski

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy