Niedziele handlowe. Czy dzisiaj obowiązuje zakaz handlu?
Czy w listopadzie czeka nas jeszcze jakakolwiek niedziela handlowa? Podpowiadamy, kiedy i gdzie zrobimy zakupy.
Niedziele handlowe. Czy dzisiaj obowiązuje zakaz handlu?
Niedziele handlowe. Czy 15 listopada będzie obowiązywał zakaz handlu?
Niedziele handlowe jeszcze przed rokiem przypadały w każdą ostatnią niedzielę miesiąca, a w grudniu zakupy można było zrobić nawet w 3 niedziele. 1 stycznia w życie weszły jednak kolejne zapisy ustawy ograniczającej handel w niedziele i święta. Zgodnie z ich zapisem liczba niedziel handlowych została ograniczona do 7 w całym roku.
Za nami już 5 niedzieli handlowe. Zakupy mogliśmy zrobić w ostatnią niedzielę stycznia i czerwca, a także w dwie niedziele handlowe w kwietniu. Po raz kolejny sklepy będą otwarte w ostatni dzień tygodnia dopiero w grudniu.
Niedziele handlowe 2020 – kalendarz:
* 26 stycznia 2020,
* 5 kwietnia 2020,
* 26 kwietnia 2020,
* 28 czerwca 2020,
* 30 sierpnia 2020,
* 13 grudnia 2020,
* 20 grudnia 2020.
Niedziele handlowe. Czy 15 listopada będzie obowiązywał zakaz handlu?
Ponieważ najbliższa niedziela handlowa odbędzie się dopiero za półtora miesiąca, warto pamiętać, że 15 listopada niektóre sklepy będą otwarte. Będzie to możliwe, ponieważ ustawa ograniczająca handel w niedziele i święta przewidziała kilka wyjątków, które nie są objęte zakazem handlu. Na liście takich miejsc znalazły się:
* placówki pocztowe
* stacje paliw
* sklepy działające na zasadzie franczyzy, np. Żabka, Carrefour Express
* kwiaciarnie
* apteki
* lokale gastronomiczne
* sklepy osiedlowe, jeżeli klientów obsługuje właściciel
* markety na dworcach PKP
* miejsca rozrywki
Mimo iż placówki te mogą być otwarte w niedzielę niehandlową, to w kliku z nich nie zrobimy zakupów 4 października. Z powodu epidemii koronawirusa do odwołania zamknięte są miejsca rozrywki oraz lokale gastronomiczne, które oferują posiłek tylko na miejscu.
Za nieprzestrzeganie zasad zakazu handlu przewidziane są kary. Na placówkę może zostać nałożony w wysokości 1-5 tys. zł. Sprawa może również trafić do sądu, a tam kara wyniesie nawet 100 tys. zł.
