Nielegalne przy klimatyzacji. Kierowcom grozi wysoki mandat
Właściciele samochodów, którzy mają niesprawną klimatyzację, nie decydują się czasami na naprawę jej u mechanika, wybierając działanie na własną rękę. Zakup czynnika chłodniczego wiąże się jednak z wysokimi karami. I to dla obu stron transakcji.
Upały w Polsce nie odpuszczają. Fale gorąca mają uprzykrzać życie jeszcze we wrześniu w Polsce. W tym okresie jazda samochodem bez sprawnej klimatyzacji może być bardzo męcząca. W konsekwencji niektórzy kierowcy sięgają po niedrogie zestawy naprawcze dostępne na rynku.
Napełnianie klimatyzacji można przeprowadzić na dwa sposoby. Pierwszym jest oddanie auta do profesjonalnego warsztatu. Alternatywnie kierowcy wybierają samodzielną naprawę, wykorzystując zestawy dostępne w internecie. Portal autokult.pl wyjaśnia, że oba podejścia teoretycznie przynoszą podobne efekty, gdyż układ klimatyzacji opiera się na tych samych czynnikach chłodniczych, które wymagają uzupełnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatni dzień wakacji nad Bałtykiem. Nikt nie chce myśleć o końcu lata
Samodzielne napełnianie klimatyzacji
Jednak serwis zauważa, że samo uzupełnienie czynnika chłodniczego nie rozwiązuje problemu w dłuższej perspektywie. Może to być jedynie tymczasowe rozwiązanie. Co gorsza, w przypadku większości właścicieli aut, jest to praktyka niezgodna z prawem.
Zgodnie z przepisami ustawy o F-gazach, sprzedaż czynnika chłodniczego osobie bez odpowiedniego certyfikatu jest zabroniona. Naruszenie tego przepisu skutkuje nałożeniem kar zarówno na sprzedawcę, jak i na kupującego. Mandaty za nielegalną sprzedaż czynnika chłodniczego zaczynają się od kwoty 3000 zł. Serwisy internetowe, które oferują tego typu produkty, posiadają dane kupujących, co umożliwia organom ścigania ich namierzenie.