Nieobecność w pracy. Oto kiedy brak zawiadomienia to poważny błąd
Dr Katarzyna Kalata na LinkedIn przypomina, że niezawiadomienie pracodawcy o nieobecności w regulaminowym terminie może skutkować kłopotami. Sąd Najwyższy stwierdził, że takie działania naruszają podstawowe obowiązki pracownicze i mogą zagrażać interesom pracodawcy.
Dr Katarzyna Kalata na swoim profilu na LinkedIn przypomniała wyrok Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2023 r. (sygn. III PSK 124/22) jasno określa, że niezawiadomienie pracodawcy o nieobecności w regulaminowym terminie, czyli najpóźniej w drugim dniu, stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Takie działanie może skutkować rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.
Ekspertka podkreśla, że Sąd Najwyższy zaznaczył, że brak informacji, nawet bez szkody majątkowej, narusza podstawowe obowiązki pracownicze. Wystarczy, że taka sytuacja stwarza zagrożenie dla interesów pracodawcy, aby zastosować przepisy art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Oceniając "ciężkie naruszenie", uwzględnia się zarówno winę pracownika, jak i potencjalne ryzyko dla pracodawcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test majonezów. Oto jak poradzili sobie z nim Białostoczanie
Zgodnie z przepisami, pracownik musi zgłosić nieobecność najpóźniej drugiego dnia i uzasadnić jej przyczynę. Niedopełnienie tego obowiązku może mieć poważne konsekwencje prawne i zawodowe, dlatego kluczowe jest przestrzeganie regulaminu pracy i zachowanie otwartej komunikacji z pracodawcą — podkreśla ekspertka.
Każdy pracownik powinien pamiętać, że obowiązki wynikające z regulaminu pracy mają kluczowe znaczenie. Brak komunikacji z pracodawcą, nawet w pozornie mało istotnych sprawach, może mieć poważne konsekwencje prawne i zawodowe — podumowuje we wpise dr Kalata.
Nowy urlop w Polsce
Od 26 kwietnia ubiegłego roku pracownicy mogą skorzystać z dwóch dodatkowych dni urlopu uzasadnionego działaniami tzw. siły wyższej. Niestety okazuje się, że często wykorzystujemy go jako zastępstwo za urlop na żądanie.
Urlop od siły wyższej to 16 godzin lub też 2 dni dodatkowego urlopu w ciągu roku. W okresie tego zwolnienia od pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia w wysokości 50 proc.
Polacy pracują ponad miarę
Po ponad 40 godzinach pracy w tygodniu Polacy są przemęczeni i nie mają motywacji - wynika z badania "Bezpieczni w Pracy 2024", w którym wzięto pod uwagę zarówno pracowników, jak i pracodawców. Pierwszym z nich szczególnie doskwiera zmęczenie psychiczne i wypalenie.
Pod lupę wzięto 1034 pracowników, ale bez kadry zarządzającej, a także 200 pracodawców – właścicieli firm, partnerów czy członków zarządu.
Pracownicy częściej niż pracodawcy wiązali zmęczenie z nadmiarem zadań, kwestiami fizycznymi oraz wypaleniem zawodowym. Możemy tym samym postawić tezę, że zmęczenie w pracy łatwiej wypala pracowników. Z kolei dla pracodawców zmęczenie w pracy oznacza także nudę, rutynę i brak satysfakcji, perspektyw oraz poczucia sensu i radości z pracy.