Niepełnosprawni znów pokrzywdzeni
Tylko nieliczni niepełnosprawni dostaną w tym roku dotację na założenie własnej firmy. Powiatowe urzędy pracy miały wypłacać dofinansowanie z pieniędzy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w wysokości nawet 45 tys. zł. Tak przewidywała uchwalona w lipcu ustawa. Urzędnicy jednak dopiero w listopadzie wydali do niej stosowne rozporządzenia.
Tylko nieliczni niepełnosprawni dostaną w tym roku dotację na założenie własnej firmy. Powiatowe urzędy pracy miały wypłacać dofinansowanie z pieniędzy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w wysokości nawet 45 tys. zł. Tak przewidywała uchwalona w lipcu ustawa. Urzędnicy jednak dopiero w listopadzie wydali do niej stosowne rozporządzenia. Zainteresowani dotacją niepełnosprawni bezrobotni nie zdążyli złożyć stosownych wniosków.
I tak, choć w Powiatowym Urzędzie Pracy w Poznaniu zarejestrowanych jest 800 niepełnosprawnych bezrobotnych, a tych, którzy posiadają rentę i poszukują pracy, jest prawie 300, to wnioski złożyły zaledwie trzy osoby. _ Czas na przyznanie pieniędzy był zbyt krótki _ - mówi Małgorzata Pawlak, zastępca dyrektora PUP w Poznaniu. Urząd wznowi przyznawanie dofinansowania w przyszłym roku i liczy na to, że wtedy zainteresowanie będzie większe. Brak pieniędzy na otwarcie firmy to jednak tylko jedna z wielu przeszkód, jaką na drodze do własnego biznesu muszą pokonać niepełnosprawni.
_ Najczęściej na przeszkodzie w rozpoczęciu działalności gospodarczej stoi nieznajomość przepisów, niezaradność, wynikająca z wychowania pod kloszem, i brak odpowiednich kwalifikacji czy wykształcenia _ - tłumaczy Katarzyna Małachwiejczyk, doradca z wielkopolskiego oddziału Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych w Poznaniu. Dlatego równie ważna jak pieniądze jest ich aktywizacja.
Elżbieta Sobańska
POLSKA Gazeta Krakowska