Nieprzyzwoite pensje w szpitalu
Lekarze zrezygnowali z pracy w proteście przeciw dyrektor placówki, która walczyła z dysproporcjami w zarobkach.
Lekarze zrezygnowali z pracy w proteście przeciw dyrektor placówki, która walczyła z dysproporcjami w zarobkach. Niektórzy pracownicy dostawali po 20 tys. zł miesięcznie, informuje "Rzeczpospolita".
Jak pisze gazeta, oficjalnie 45 lekarzy odeszło. Domagali się oni zwolnienia dyrektorki szpitala w Iławie. Według lekarzy szefowa szkalowała ich w mediach i na posiedzeniach samorządowych. To podczas powiatowej sesji miała ona powiedzieć: „grupa lekarzy zarabia nieprzyzwoite pieniądze, nieprzyzwoite w stosunku do swych kolegów”. „To są poziomy kilkunastu tysięcy złotych do 20 tys. zł. Nas na to nie stać”.
„Rzeczpospolita” dotarła do wydruków wynagrodzeń lekarzy za 2007 rok. Ośmioro zatrudnionych w tym szpitalu zarabiało miesięcznie od 10 do 20 tys. zł brutto. 28 dostawało ok. 8 tys. zł brutto. Pozostali zarabiali mniejsze kwoty.
W iławskim szpitalu zawieszono działalność na oddziałach neurologii i pediatrii. Wojewoda warmińsko-mazurski zawiesił najważniejszy oddział – wewnętrzny.