Niewypłacone pensje i praca w święta. Tak pracodawcy łamią prawo
W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy odnotowała 2382 skarg na pracodawców w handlu. Najwięcej z nich dotyczyło niewypłacania wynagrodzeń. Spore problemy z przestrzeganiem przepisów mają małe franczyzowe sklepy.
Jak podaje portal dlahandlu.pl, w 386 przypadkach pracodawcy nie wypłacali wynagrodzeń, a 330 skarg dotyczyło braku pisemnych umów o pracę. Dodatkowo, 308 zgłoszeń odnosiło się do pracy w niedziele i święta, mimo obowiązujących zakazów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich
Małe sklepy częściej łamią przepisy
W sklepach wielkopowierzchniowych naruszenia najczęściej wynikały z błędów osób zarządzających grafikami i rozliczeniami czasu pracy. Jednak szczególnie trudna sytuacja panuje w małych sklepach funkcjonujących na zasadzie franczyzy, gdzie często naruszenia prawa obejmowały wszystkich pracowników w danej placówce – czytamy na portalu.
Inspekcja pracy nie jest w stanie skutecznie kontrolować tych placówek, ponieważ często zmieniają właścicieli lub lokalizację, co utrudnia systematyczny nadzór. Dodatkowym problemem jest brak wsparcia prawnego dla franczyzobiorców.
W przeciwieństwie do małych sklepów, w dużych sieciach handlowych wprowadzono narzędzia do zarządzania. Wprowadzono m.in. oprogramowanie do planowania, które uniemożliwia łamanie przepisów w zakresie czasu pracy.
W mniejszych sklepach brakuje takich narzędzi, a obowiązki kadrowe spoczywają na właścicielach, którzy nie posiadają odpowiedniej wiedzy. W efekcie dochodzi do niewypłacania wynagrodzeń, zaniżania ekwiwalentu za urlop czy braku prawidłowej ewidencji czasu pracy.
PIP podkreśla, że kontrole w dużych sieciach przynoszą efekty, ale w mniejszych placówkach potrzebne są zmiany.