Niezdecydowanie
Czwartkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najmocniej ucierpiał WIG-20, który stracił ponad 1,1%. Po słabszym otwarciu pojawił się popyt, ale w kolejnych godzinach handlu indeks pogłębił spadek do 2264, a w samej końcówce kupujący zdołali odrobić część strat.
14.11.2011 09:45
Generalnie sesję można ocenić jako wyraz niezdecydowania inwestorów, o czym świadczą zarówno górny jak i dolny cień na dziennym wykresie świecowym. Indeks wybił się również z kanału spadkowego w dół, lecz popyt w końcówce sesji pojawił się w rejonie wsparcia wynikającego z 38,2% zniesienia całego wzrostu z 2018 do 2433. Mając na względzie zauważalną poprawę koniunktury na światowych rynkach akcji dziś należy się liczyć ze znacznie wyższym otwarciem. Najbliższe opory wyznaczają poziomy 2322 i 2325. Ich przebicie będzie miało optymistyczne przesłanie, co z kolei winno przełożyć się na test 2341 lub też 2375. Kluczowym oporem w dalszym ciągu pozostaje poziom 2416, a jego przebicie będzie zapowiadało atak na maksima na 2423 i 2433. Najbliższe wsparcie wyznacza czwartkowe minimum na 2264, a w przypadku jego przełamania popyt winien ujawnić się w zakresie 2222-2230, gdzie kumuluje się szereg poziomów wsparcia.
W mniej optymistycznym wariancie popyt winien ujawnić na linii trendu wzrostowego na 2181. Obraz techniczny po czwartkowej sesji uległ osłabieniu, aczkolwiek spadek jest zbyt słaby, jak na potencjalną kolejną falę spadkową, której celem miałyby być nowe minima. Ponadto spadki traktowane są jako okazje do zakupów, co zdaje się wskazywać, iż kupujący nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. W krótkim terminie pozytywnym sygnałem będzie przebicie 2325, ale potwierdzeniem, iż wzrost nie został jeszcze zakończony będzie przebicie 2416. W dłuższej perspektywie czasowej indeks w dalszym ciągu koryguje spadek z 2942 do 2018.
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK