Nord Stream: Zaznaczcie na mapie i niech martwi się kapitan
"Nasz Dziennik" dotarł do treści zezwolenia na budowę gazociągu Nord Stream biegnącego przez niemiecką strefę ekonomiczną.
20.01.2010 | aktual.: 20.01.2010 07:58
Dokument wydany przez Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii w Hamburgu potwierdza, że instalacja rury utrudni manewrowanie statkom zawijającym do portów w Szczecinie i Świnoujściu. Chodzi o jednostki dużych gabarytów i o dużym zanurzeniu.
Aby trudności z wchodzeniem do portów ograniczyć do minimum, Niemcy proponują, aby położenie rury dokładnie opisać na mapach żeglugowych. Wówczas każdy kapitan statku miałby pełną orientację, na jakiej jest pozycji i jaką najbezpieczniejszą dla statku trasę wybrać - pisz "Nasz Dziennik".
W opinii urzędu, położenie rury nie utrudni statkom wchodzenia do polskich portów. Niemcy twierdzą - opierając się na badaniach zainteresowanego sprawą koncernu Nord Stream - że rura zostanie położona na głębokości 18 metrów. To wystarczająco głęboko, by gazociąg nie utrudniał ruchu statków - czytamy w "Naszym Dzienniku".
W dalszej części zezwolenia napisano też, że w przyszłości w ciągu kilku lat rurociągi ze względu na ruchy wody i grunt osadowy samoczynnie "wkopią się" w dno Bałtyku.
"Nasz Dziennik" ostrzega jednak, że jeśli z czasem do polskich portów zechcą zawijać większe jednostki, nie będą w stanie przepłynąć nad rurą.