Norwegia czy Polska? Gdzie opłaca się żyć i pracować?

Dobre zarobki, ale jakie ceny! Tak może zareagować wiele obcokrajowców podczas pierwszego kontaktu z Norwegią. Rzeczywiście, kraj fiordów to jedno z najdroższych państw na świecie. Ale większość Norwegów zupełnie tego nie odczuwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © thinkstock

To, jak kształtują się norweskie pensje, najłatwiej zilustrować biorąc pod uwagę siłę nabywczą pieniądza – czyli ile można kupić za przeciętną wypłatę w kraju wikingów – i zestawiając ją z siłą nabywczą złotówki. Weźmy pod uwagę przeciętną roczną pensję Kowalskiego, mieszkającego w Gdańsku i Larsena, który mieszka w Stavanger (zachodnia Norwegia)
.

Kowalski w 2010 r. zarabiał 3466 zł brutto miesięcznie. Od tej kwoty musiał odprowadzić 475 zł składki na ZUS, 269 zł na ubezpieczenie zdrowotne i 240 zł podatku. Pensja netto wynosi 2482 zł. Larsen w Norwegii zarobił miesięcznie średnio 36 700 koron, z czego na podatek musiał odprowadzić 12 352 korony – w tym przypadku podatek zawiera już opłaty na ubezpieczenie, emeryturę itd. Pensja brutto została więc uszczuplona do pensji netto w wysokości 24 348 koron. Przy okazji warto dodać, że Norwedzy tuż za obywatelami Danii, pracują najkrócej w Europie. Przeciętny czas pracy obywatela Polski wynosi 40 godzin i 24 minuty w tygodniu, podczas gdy Norweg pracuje nieco ponad 7,5 godziny dziennie – czyli o ok. 50 minut krócej w tygodniu. W skali roku daje to wynik 40 godzin – czyli Larsen w ciągu roku pracuje o ponad tydzień krócej niż jego kolega z Polski.

Zestawienie koszyków

Załóżmy, że obaj panowie zapragnęli kupić własne mieszkanie. Kowalski w Gdańsku, a Larsen w Stavanger. Kowalskiemu udało się kupić mieszkanie za 220 000 zł (kawalerka) – miesięczna rata spłaty wyniesie 1526 zł. Larsen również kupił kawalerkę o tym samym metrażu w centrum Stavanger za 1,9 miliona koron. Jego rata spłaty wyniesie 13 901 koron. Kowalskiemu zostaje zatem 956 zł a Larsenowi 10 447 koron. Larsen za tę kwotę może kupić w Norwegii 540 l mleka lub 860 l benzyny, a Kowalski w Polsce – 383 l mleka i 191 l benzyny. Litr benzyny kosztuje w Norwegii dokładnie tyle samo, co litr benzyny nad Wisłą. Larsen kupi 522 opakowania 6 sztuk jajek – Kowalski kupi już tylko 252 takie opakowania. Kowalski za swoje fundusze kupi również 369 bochenków chleba gruboziarnistego, a Larsen takich bochenków kupi o 200 więcej. Popularne w obu krajach zupki chińskie trafią do koszyka Kowalskiego w liczbie 796 sztuk, Larsen w dyskoncie spożywczym nabędzie ich ponad 1,2 tys. Oczywiście od czasu do czasu obu panom zdarza się jadać
w restauracji. W tym przypadku Kowalski może zjeść 16 soczystych steków wołowych z dodatkami w jednej z polskich restauracji na średnim poziomie cenowym. Jego kolega z północy może pozwolić sobie już na 35 porcji steku o tej samej gramaturze w restauracji o podobnym standardzie w Norwegii. Larsena stać również na 130 paczek papierosów, które wskutek zawrotnych opłat celnych są w Norwegii cztery razy droższe niż w Polsce. Kowalski zaś jest w stanie kupić 80 opakowań papierosów. Koszty transportu

Jak założyliśmy, Kowalski mieszka w Gdańsku, a Larsen w Stavanger – obaj muszą jednak od czasu do czasu zawitać w stolicy. Kowalskiemu pensja wystarczy na dwa przeloty do Warszawy, a dokładniej na 2,7 przelotu – biorąc pod uwagę cenę minimalną przewoźnika, czyli 343 zł. Larsen do Oslo (i z powrotem!) przeleci już nieco ponad 11 razy. Liczba ta mogłaby być znacznie większa w przypadku tanich przewoźników, którzy dość aktywnie działają na norweskim rynku lotów krajowych. Jako alternatywę można oczywiście przyjąć pociąg. Korzystając z tego środka lokomocji Larsen przejedzie 26 razy trasę Stavanger–Oslo, Kowalskiemu natomiast wystarczy funduszów na 8 podróży do Warszawy. Czasem jednak wypadnie nam nocleg w stolicy i tu Kowalski przenocuje za swoją pensję dwie noce w Warszawie, zaś Larsen może wylegiwać się 11 nocy w Oslo, w hotelu tej samej sieci, o tym samym standardzie i również w centrum stolicy. Larsenowi pensja po dokonaniu opłat wystarczy na ok. 10 tygodniowych wakacji z oferty last minute – Kowalskiemu na
jedną ofertę. Warto dodać, że na koniec roku Larsen dostanie zwrot 28 proc. zapłaconych odsetek od kredytu na mieszkanie. W Polsce podobna ulga nie istnieje. Larsen za pensję czerwcową zapłaci 0 proc. podatku, a za grudniową połowę kwoty podatku – bowiem w Norwegii podatek płaci się przez 10,5 miesiąca w roku.

Zatem teoretycznie Larsen ma prawie dodatkowe 20 tys. koron na wakacje lub święta, czyli praktycznie trzynastą, dodatkową pensję. Ceny w Norwegii są rzeczywiście bardzo wysokie – jednak głównie dla turystów, nie tylko z Europy Wschodniej. Niejeden Niemiec czy Anglik wpada w osłupienie, gdy za piwo w norweskim pubie musi zapłacić równowartość ok. 40 zł. Jednak przybysze muszą pamiętać, że dla przeciętnego Norwega jest to wysokość wynagrodzenia za zaledwie 20 minut jego pracy.

Michał Mazurek

[

Obraz

]( http://www.pracaizycie.pl// )

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup