Nowe auta mogą być tańsze niż używane

Nowe auta kupowane przez osoby prowadzące działalność gospodarczą są nawet o blisko 5 tys. zł tańsze niż analogiczne roczne auto w wersji osobowej.

16.04.2009 07:39

To efekt zmian w przepisach o podatku VAT, które umożliwiają odliczenie tego podatku od ceny auta wykorzystanego służbowo. Przykładowo najtańszy opel corsa w wersji ciężarowej kupowany na firmę kosztuje ok. 28,7 tys. zł, a zwykła wersja osobowa z 2008 roku aż o blisko 5 tys. zł więcej. Inne modele z kratką są również konkurencyjne w stosunku do zwykłych samochodów używanych. Na przykład miejska terenówka toyota RAV4 w wersji ciężarowej po odliczeniu VAT kosztuje tylko 78,3 tys. zł. Ten sam roczny model w komisie jest na razie tańszy, kosztuje ok. 72 tys. zł, ale ceny się zbliżają.

Obniżkę cen zawdzięczamy orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), który pod koniec grudnia zdecydował, że polski fiskus niesłusznie odebrał przedsiębiorcom możliwość pełnego odpisu podatku VAT od aut z homologacją ciężarową w maju 2004 r.

Fiskus argumentował wtedy, że lukę w przepisach wykorzystują głównie bogaci biznesmeni, kupujący np. osobowe mercedesy z kratką, a więc teoretycznie - auta ciężarowe. Przez kilka ostatnich lat przedsiębiorcy mogli więc odliczać VAT tylko do określonej kwoty, zaś auta z kratką w ogóle przestały funkcjonować.

Efekt? W momencie ogłoszenia przez ETS wyroku korzystnego dla polskich przedsiębiorców koncerny działające w Polsce nie miały dostępnych od ręki aut zarejestrowanych jako ciężarowe. Na pierwsze oferty trzeba było czekać do lutego, kiedy to w salonach pojawił się chrysler grand voyager, pierwszy samochód z homologacją ciężarową od momentu wydania wyroku przez ETS. Po Chryslerze kolejni producenci zaczęli oferować auta z kratką, np. Toyota czy ostatnio Peugeot. Podstawową zaletą tych aut jest to, że są tańsze o 22 proc. czyli podatek VAT. Im auto droższe, tym korzyść większa. kupując toyotę land cruiser V8 można w ten sposób zaoszczędzić grubo ponad 60 tys. zł.

Kupując samochód z homologacją ciężarową trzeba jednak być ostrożnym.
_ Mimo wyroku ETS wciąż nie zmieniono ustawy o VAT, a jedynie interpretację konkretnych przepisów _ - przypomina Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. D_ latego na wszelki wypadek warto wystąpić o interpretację do urzędu skarbowego czy na pewno od auta, które zamierzamy kupić, można odliczyć cały VAT _ - podkreśla Drzewiecki.

POLSKA Dziennik Zachodni
Tomasz Dominiak

firmasamochódcena
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)