2 grosze
Problem z kosztem emisji groszówek brał się m.in. z tego, że musiano wybijać ich coraz więcej. Czemu? Polacy je gubili, zostawiali po kieszeniach, ale także chomikowali. Dlatego, by ostatecznie ograniczyć cały czas rosnące koszty, zdecydowano się na zmianę stopu na tańszy.
Z punktu widzenia budżetu zmiana jest korzystna. Bita moneta będzie tańsza.
W dawnych czasach taki ruch byłby psuciem monety. W historii znamy wiele przypadków, kiedy to władca obniżał zawartość szlachetnego kruszcu w monecie, co powodowało, że były one lżejsze, a i ich koszt produkcji mniejszy.