07.03. Warszawa (PAP) - Nowe przepisy o OZE w proponowanym obecnie kształcie zmniejszyłyby skumulowany wynik EBITDA Tauronu do 2020 r. o 3 mld zł w porównaniu z wynikiem, jaki osiągnęłaby grupa przy obecnie obowiązujących przepisach - powiedział na kongresie branżowym prezes Tauronu Dariusz Lubera.
"Symulując skutki projektu ustawy o OZE przedstawionego do konsultacji, w stosunku do istniejącej ustawy o OZE, to w perspektywie 2020 w grupie Tauron spada sumaryczna EBITDA o 3 mld zł" - powiedział Lubera.
Projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, wchodzący w skład pakietu regulacji energetycznych, został opublikowany przez Ministerstwo Gospodarki 22 grudnia 2011 roku.
Projekt reguluje m.in. mechanizmy i instrumenty wsparcia wytwarzania energii z OZE. Jedną z głównych zmian proponowanych w projekcie jest wprowadzenie do systemu wsparcia tzw. współczynników korekcyjnych, które decydować będą o faktycznym zróżnicowaniu poziomu wsparcia w zależności od rodzaju źródła. Wsparcie byłoby m.in. zmniejszone dla elektrowni wiatrowych na lądzie i biomasy.
"Gdyby proponowane zmiany w ustawie o OZE weszły w życie, to musielibyśmy istotnie zmienić strategię" - powiedział Lubera.
Przypomniał, że za dwa lata grupa zamierza mieć około 200 MW w energetyce wiatrowej. Spółka planuje m.in. uruchomienie farmy wiatrowej Marszewo o mocy 82 MW, a docelowo 100 MW oraz farmy Wicko, która ma mieć 40 MW mocy.
"W perspektywie do 2020 roku, a nawet 2025 roku chcielibyśmy mieć kilkaset megawatów w energetyce atomowej, 50 proc. miksu stanowiłaby zmodernizowana energetyka węglowa, a reszta to byłyby OZE i gaz" - powiedział prezes.
Lubera powtórzył, że tegoroczny CAPEX grupy ma wynieść 3,6 mld zł, z czego około 1,8 mld zł mają pochłonąć wydatki na dystrybucję.
"W dystrybucji wydamy w tym roku 1,5 mld zł, do tego dochodzi około 300 mln zł nakładów na dystrybucję Vattenfalla" - powiedział prezes Tauronu. (PAP)
pel/ ana/
