Noworoczne zmiany - komentarz walutowy
Początek roku to moment wejścia w życie wielu wcześniej uchwalonych zmian. Od dzisiaj obowiązują między innymi nowe stawki płac minimalnych - w Polsce, w Niemczech czy w Hiszpanii. Również od dzisiaj wchodzi reszta “pakietu reform” w Hiszpanii. Problemem tych wszystkich działań jest to, że są ona nastawione na tu i teraz i prawdopodobnie bardziej oddalą nas od wyjścia z kryzysu niż przybliżą. Dzisiaj seria publikacji indeksów PMI.
Operacja wprowadzenia euro na Litwie przebiega zgodnie z planem. Kraj ten używa już europejskiej waluty, a w ciągu dwóch tygodni zlikwidowana zostanie możliwość płatności litem - starą walutą. Jedynym problemem obecnie są przejściowe braki niskich nominałów w handlu detalicznym.
Od początku roku obowiązuje w Polsce nowa wyższa płaca minimalna. Wynosi ona obecnie 1750zł. Informacja ta z pewnością cieszy osoby najgorzej zarabiające, gdyż to głównie one są beneficjentami tych zmian. Problemem jest jednak to, że parametr ten nie jest zależny w żadnym stopniu od sytuacji w rejonie. 4% wzrost nie powinien mieć zbyt silnych negatywnych skutków, aczkolwiek bezrobocie, przynajmniej to oficjalne, najprawdopodobniej będzie z tego powodu we Wschodniej części kraju wolniej spadać. A wysokie bezrobocie osłabia złotówkę. Również Niemcy podnoszą płacę minimalną, jednakże zmiana ta ma wiele wyjątków, między innymi okresy przejściowe dla branż, gdzie będzie to miało największy wpływ.
Borykająca się z problemami Hiszpania od nowego roku przyjęła pakiet zmian. Pierwszy od 7 lat wzrost emerytur, podniesienie płacy minimalnej oraz obniżka podatków brzmią niestety raczej jak próba wygrania zbliżających się wyborów. Miejmy nadzieję, że zmiany te nie pogorszą sytuacji tego kraju, gdyż ze względu na potencjał ludnościowy ma on spory wpływ na kondycję euro.
Dane na koniec zeszłego roku makroekonomiczne okazały się słabsze dla dolara. Liczba zasiłków dla bezrobotnych wzrosła o więcej niż oczekiwano i ponownie zbliża się do poziomu 300 tysięcy na tydzień. Również indeks Chicago PMI osiągnął niższe poziomy niż zakładano.
Zmiany zapasów paliw okazały się ujemne, co wpłynęło na lekką korektę cen ropy. W rezultacie czarne paliwo straciło w 2014 roku “zaledwie” 48%.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane makroekonomiczne:
10:00 - strefa euro - indeks PMI dla przemysłu,
10:30 - Wielka Brytania - indeks PMI dla przemysłu,
15:45 - USA - indeks PMI dla przemysłu.
EUR/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 02.10.2014 do 02.01.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Ze względu na tempo obecnego wybicia ciężko jest mówić o technicznych oporach, psychologicznym oporem będzie maksimum ostatniego ruchu w okolicach 4,4000 zł. W przypadku ruchu w dół wsparciem są okolice 4,2700 gdzie przebiegały ważne maksima lokalne.
CHF/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 02.10.2014 do 02.01.2015
Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN wystrzelił w górę i zawrócił. Kredytobiorców frankowych z pewnością nie cieszy fakt, że najbliższy opór to okolice 3,6500, czyli poziomy których wielu z nich miało nadzieje już nigdy nie oglądać. Wsparciem jest linia łącząca maksima lokalne z przed ostatniego wybicia czyli poziom 3,5550.
USD/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 02.10.2014 do 02.01.2015
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i podobnie jak pozostałe waluty zanotował silne wybicie i obecnie trwa korekta tego ruchu. Oporem są okolice maksimum tego ruchu czyli 3,6000zł. Wsparciem jest z kolei linia łącząca maksima lokalne z przed wybicia przebiegająca obecnie w okolicach 3,5100.
GBP/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 02.10.2014 do 02.01.2015
Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Trend ten jednak już dawno nie obowiązuje. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt podobnie jak inne waluty wystrzelił ku górze. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum kursowe w okolicach poziomu 5,6000. Wsparciem są okolice 5,4700 na których to już kilka razy w ostatnich dniach zatrzymał się ruch korekcyjny.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA