Nowy fragment zakopianki. Termin zakończenia budowy przesunięty
Zakopianka to popularna nazwa trasy z Krakowa do Zakopanego. O korkach na tej drodze krążą wręcz legendy. Od 2020 roku trwa budowa odcinka pomiędzy węzłem Nowy Targ Południe, a Nowy Targ Zachód. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", na otwarcie tego fragmentu zakopianki będzie trzeba jeszcze poczekać.
Popularna zakopianka łączy Kraków ze stolicą polskich Tatr, a przez wzmożony ruch, kierowców muszą z reguły uzbroić się w cierpliwość. W 2020 roku ruszyła budowa 16-kilometrowego odcinka, w efekcie którego Kraków oraz Nowy Targ zostałyby połączone bezpośrednią drogą dwupasmową. Zmniejszyłoby to czas przejazdu, a także poprawiło bezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wolne pokoje". Ekspertka apeluje: kartonik wywieszony na płocie nie działa
Kiedy zostanie oddany do użytku nowy fragment zakopianki?
Początkowo prace na wspomnianym odcinku miały trwać 33 miesiące i zakończyć się jesienią 2023 roku - przypomina "Tygodnik Podhalański". Jednak okres pandemii zdecydowanie przedłużył ten okres. Tygodnik zapytał się w krakowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, czy w tym roku nowy odcinek zakopianki zostanie oddany do użytku.
W tym roku nie planujemy otwierać żadnego odcinka nowej DK47 między Rdzawką a Nowym Targiem - odpowiedziała przedstawicielka krakowskiego oddziału GDDKiA Monika Skrzydlewska.
Jak podaje "Tygodnik Podhalański", początkowo termin oddania nowego odcinka został najpierw przesunięty na wiosnę 2024 roku, a najnowsza data wskazuje jesień - 5 września 2024 r. Mieszkańcy oraz turyści na nową trasę będą musieli jeszcze poczekać.
Tymczasem nie da się ukryć, że kolejny rok z rzędu Zakopane jest odwiedzane przez tłumy turystów, więc ewentualne korki nie mogą dziwić. Pomimo trudnego początku sierpnia z powodu niesprzyjającej pogody, stolica polskich Tatr przeżywa istny najazd. W te wakacje do wczasowiczów z Polski dołączyli odwiedzający z Bliskiego Wschodu, ale także Skandynawowie, Litwini, czy Czesi.