Nowy król drożyzny. Ceny w górę o prawie 50 proc.
We wrześniu 2024 r. ceny żywności mocno wzrosły w porównaniu do ubiegłego roku. Jednak zaobserwowano spadek cen niektórych produktów. Królem drożyzny okazały się ogórki, a liderem spadku cen – cukier.
22.10.2024 10:21
Jak podaje next.gazeta.pl, we wrześniu 2024 r. najmocniej wzrosły ceny świeżych ogórków - o 47,9 proc. rok do roku.
O ogórkowej drożyźnie informowaliśmy w WP Finanse już na początku sierpnia. Wówczas hurtowe ceny ogórków oscylowały wokół 6-11 zł/kg. Średnio za te warzywa trzeba było zapłacić 9,50 zł/kg, czyli trzy razy więcej niż w poprzednich sezonach. Dla porównania w tym samym czasie w poprzednich latach ceny utrzymywały się na poziomie nieprzekraczającym 5-6 zł/kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na liście najszybciej drożejących produktów ponownie znalazło się masło. Jego ceny wzrosły aż o 46,6 proc. rok do roku, do średnio 7,89 zł za kostkę 200-gramową. Dla porównania, w pierwszej połowie 2021 r. za masło płaciliśmy mniej niż 5 zł. Sytuacja ta zmieniła się po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r., co spowodowało gwałtowny wzrost cen do blisko 8 zł.
Dlaczego masło drożeje?
Michał Bieńkowski z Banku BNP Paribas zauważył na początku października w rozmowie z WP Finanse, że ceny masła wzrosły o 75 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, co jest imponującą stopą zwrotu w porównaniu do wzrostu ceny złota, która wyniosła 42 proc. Według niego, ceny masła w UE osiągnęły na początku września wartość bliską 8000 EUR/t na rynku hurtowym, porównując się do rekordów z 2022 r.
Jak podaje next.gazeta.pl, na ceny producentów żywności w sklepach wpływają zmiany na rynkach surowców rolnych. – Najbardziej widoczne jest to w kontekście zbóż, ale także w przypadku nabiału. Polska, mimo że jak na standardy unijne jest dużym producentem artykułów spożywczych, zależna jest również od sytuacji na światowych giełdach dla niektórych grup żywności – wyjaśnia portalowi Anna Małek, ekspertka ekonomiczna ING.
Dodaje, że produkcja i ceny produktów mleczarskich są kształtowane przez trendy globalne, w tym przez sytuację w Nowej Zelandii, która jest największym eksporterem masła i pełnego mleka w proszku. Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, Nowa Zelandia odpowiada za 48 proc. światowego eksportu masła i 74 proc. eksportu mleka w proszku. W ostatnim czasie cena tego mleka spadła, przez co producenci w UE przerzucili się na produkcję serów, które oferują wyższą marżę. To wpłynęło na zmniejszenie produkcji masła.
– W Polsce na aktualnie rosnące ceny masła wpływa obniżona podaż, zgodnie z Biuletynem GUS jego produkcja od stycznia do sierpnia 2024 r. była niższa o 3,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2023 r., a zapasy raportowane na koniec czerwca br. były najniższe od ponad dwóch lat – mówi ekspertka ING.
Te produkty potaniały
We wrześniu 2024 r. wzrosły również ceny soku pomarańczowego (o 17,4 proc.) i pomidorów (o 19,8 proc.). Ceny słodyczy, wafli i czekolady zwiększyły się o około 10 proc. Z kolei spadek cen był najbardziej zauważalne w przypadku cukru, którego cena spadła o 40,2 proc. r/r do średnio 3,70 zł za kilogram. Znacznie potaniały także olej słonecznikowy (spadek o 17,8 proc.), banany (o 14,1 proc.), kajzerki (o 10,2 proc.) i makaron (o 8,8 proc.).
Dane GUS o inflacji za ubiegły miesiąc także wskazują na wzrost cen żywności. Według raportu, "żywność i napoje bezalkoholowe" w wrześniu 2024 r. podrożały o 4,7 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Ekspert ekonomiczny ING, Artur Waraksa, prognozuje dalsze wzrosty cen żywności w nadchodzących miesiącach.