Nowy rekord we Włoszech. Kierowcy nie są zadowoleni

Włosi mają najwięcej fotoradarów w Europie - wynika z badań organizacji Codacons. W całym kraju jest ich ponad 11 tys. Fotoradary generują ogromne wpływy finansowe. Tylko w 2022 r. zyski z mandatów przyniosły włoskiemu budżetowi 76 mln euro.

Włochy rekordzistą pod względem liczby fotoradarów
Włochy rekordzistą pod względem liczby fotoradarów
Źródło zdjęć: © East News | Jerzy Dudek

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 16:29

Włochy są europejskim rekordzistą pod względem liczby fotoradarów, zainstalowanych na ulicach i drogach. Włoska organizacja obrony praw konsumentów Codacons poinformowała, że w całym kraju jest 11 130 urządzeń do pomiaru prędkości.

Dla porównania w Wielkiej Brytanii jest około 7,7 tys. fotoradarów, w Niemczech ponad 4,7 tys., a we Francji 3,7 tys. - zaznaczyło włoskie stowarzyszenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny - Biznes Klasa #14

Fotoradary we Włoszech. Wpływy wyniosły 76 mln euro

Media podają też oficjalną statystykę ministerstwa spraw wewnętrznych, zgodnie z którą w 2022 r. w 20 największych włoskich miastach wpływy z mandatów, wystawionych na podstawie pomiaru z fotoradarów, wyniosły łącznie prawie 76 mln euro. Suma ta była wyższa o 61 proc. niż rok wcześniej.

Najwięcej takich mandatów wystawiono we Florencji (na 23,2 mln euro), a na kolejnych miejscach są Mediolan, Genua i Rzym.

Dyskusja na temat fotoradarów trwa we Włoszech w związku z występującym obecnie w wielu regionach procederem ich niszczenia. Doniesienia na ten temat napływają niemal każdego dnia, a sprawców nie udaje się wykryć.

- Władze gmin muszą zabiegać o bezpieczeństwo ruchu drogowego i kierowców posługując się w bardziej roztropny sposób fotoradarami, które są zbyt często zainstalowane tylko po to, by przynosiły pieniądze i wykorzystywały obywateli jako bankomaty - oświadczył prezes konsumenckiej organizacji Carlo Rienzi.

Wysokie kary za szybką jazdę

W Polsce w 2022 r. wysokość kar za łamanie przepisów ruchu drogowego została podwyższona. W górę poszła zarówno liczba punktów karnych za m.in. jazdę z niedozwoloną prędkością, jak i wartość mandatu. Zwłaszcza jeśli popełniane jest ponownie.

Przypomnijmy, że za pierwszym razem za jazdę od 31 do 40 km/h powyżej przepisów grozi mandat w wysokości co najmniej 800 zł. Natomiast za przekroczenie prędkości o 41-50 km/h - 1 tys. zł, o 51-60 km/h - 1,5 tys. zł, o 61-70 km/h - 2 tys. zł, o 71 km/h i więcej - 2,5 tys. zł. W przypadku wspomnianej recydywy stawki rosną dwukrotnie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)