"Nowy rząd Niemiec zajmie się sprawami wewnętrznymi"

Nowy gabinet Angeli Merkel skupi się na uporządkowaniu wewnętrznych spraw w kraju - uważa szef Katedry Stosunków Międzynarodowych w Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, prof. Erhard Cziomer. Jak dodaje, nie będzie to rząd wielkich programów i marzeń, bo kryzys wszystko przytłumił.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Koalicja chadeckich partii CDU i CSU oraz liberalnej FDP ma w środę powołać rząd. W sobotę przedstawiono szczegóły umowy koalicyjnej. Zapowiedziano m.in. cięcia podatkowe na kwotę 24 mld euro - to kompromis pomiędzy programem chadeków (15 mld euro) a postulatami liberałów (35 mld euro). Obiecano również zachowanie równowagi między polityką wzrostu gospodarczego a bezpieczeństwem socjalnym.

- Gros uwagi będzie skupione na sprawach wewnętrznych, począwszy od gospodarki, bezpieczeństwa socjalnego, po edukację - powiedział Erhard Cziomer. Jego zdaniem, zapis z umowy koalicyjnej o cięciach podatkowych nie jest odzwierciedleniem tego, czego chcieli liberałowie. - To nie tak, jak sobie wyobrażali liberałowie: bo w rzeczywistości jest przesunięcie w czasie - w umowie zapisano, że obniżki powinny być i muszą być, ale po co najmniej dwóch latach, czyli w 2011 roku - mówił ekspert.

Jego zdaniem kanclerz Merkel będzie dbała o to, "by najbardziej dokuczliwe sprawy, np. podatki, nie były eksponowane". - Z drugiej strony ponieważ partia liberalna urosła w siłę, liberałowie musieli być uhonorowani. Dlatego te podatki jednak w umowie koalicyjnej się znalazły - zaznaczył.

Wietnamczyk w rządzie

Jak tłumaczył Cziomer, cały system partyjny Niemiec ulega zmianie i "jest mniej obliczalny". - Ta wewnętrzna sytuacja polityczna jest bardzo skomplikowana - twierdzi naukowiec i wątpi by wszystkie postulaty układu koalicyjnego mogły zostać zrealizowane. - Rząd kadencję przetrwa, ale nie będzie to rząd wielkich programów i marzeń, bo kryzys to wszystko przytłumił - podkreślił naukowiec.

Jego zdaniem, ciekawostką jest fakt, że na szefa resortu służby zdrowia wytypowano Philippa Roestera - Wietnamczyka zaadoptowanego przez Niemców. - To ponoć ogromny talent polityczny, jest lekarzem, ale zajmował się różnymi sprawami w rządzie krajowym Saksonii. To o tyle ważne, że po raz pierwszy kogoś ze środowiska migrantów wyznaczono na tak wysokie stanowisko. Jest to sygnał dla cudzoziemców, których w Niemczech jest ok. 8 mln - tłumaczył ekspert.

- Biorąc pod uwagę czynnik demograficzny, ludność niemiecka będzie się zmniejszała. Jednocześnie w wielkich miastach niemieckich do 20% ludzi stanowią cudzoziemcy. Wielu migrantów nie chce się asymilować, nawet nie chce się uczyć języka niemieckiego; pozostają na marginesie. Stąd poszukiwanie ludzi ze środowiska migrantów, którzy zechcą przyjąć obywatelstwo niemieckie. To pokazuje, że można awansować. Ma to wymiar symboliczny, ale jest bardzo potrzebny dla Niemiec - wyjaśnił Cziomer.

Polska wspomniana w umowie koalicyjnej

Jak zaznaczył, pozytywne jest to, że w umowie koalicyjnej wymieniono Polskę. - Poprzednia umowa w ogóle o Polsce nie mówiła. To gest sympatyczny, należy się liczyć, że Niemcy będą chciały sprawę Polski, jako wyróżniającego się sąsiada, podtrzymać - mówił.

Według prof. Cziomera, w stosunkach Niemcy-UE nastąpi zmiana. - Należy się liczyć z tym, że Niemcy jako największy płatnik będą zainteresowane większym kontrolowaniem Brukseli. Bundestag i rząd federalny wnikliwie będą patrzeć na ręce Brukseli - zaznaczył.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw