Nowy statek PŻM zwodowany w Chinach

W chińskiej stoczni Mingde w Nantong niedaleko Szanghaju zwodowano pierwszy z serii ośmiu tzw. jeziorowców zamówionych przez Polską Żeglugę Morską. Statek będzie nosił nazwę m/s "Miedwie" i wejdzie do eksploatacji w październiku tego roku - poinformował doradca dyrektora PŻM ds mediów Krzysztof Gogol.

13.08.2009 | aktual.: 13.08.2009 15:46

Jak dodał, wszystkie jednostki z tej serii będą nosić nazwy polskich jezior. M/s "Miedwie" to masowiec o nośności 30.000 DWT o wymiarach, które pozwalają mu wpływać przez system wąskich śluz na Wielkie Jeziora Amerykańskie (około 220 metrów długości i 23 metry szerokości).

PŻM oraz kanadyjska kompania Fednav to dwaj najważniejsi na świecie armatorzy statków oceanicznych działający na tym ważnym amerykańsko-kanadyjskim rynku. Na Wielkie Jeziora m/s "Miedwie" będzie woził głównie stal z Holandii na potrzeby amerykańskiego przemysłu samochodowego. W powrotnych rejsach do Europy w ładowniach statku znajdzie się przede wszystkim zboże.

M/s "Miedwie" to kolejny statek z powstałego w 2005 roku, a realizowanego od ubiegłego - programu odnowy tonażu PŻM. Cały program zakłada wejście do eksploatacji w latach 2008-2013 roku aż 34 nowych masowców.

W ubiegłym roku flotę PŻM zasiliły dwa statki o nośności 38.000 DWT z chińskiej stoczni Xingang ("Roztocze" i "Kaszuby"). W tym roku weszły już do eksploatacji kolejne jednostki z tej serii : m/s "Mazowsze" oraz m/s "Orawa". 24 sierpnia br. spodziewany jest odbiór m/s "Kurpie", a jesienią i zimą flota PŻM wzbogaci się także o m/s "Kociewie" oraz m/s "Polesie".

Już za miesiąc (około 10 września) w innej chińskiej stoczni New Times Shipyard odbędzie uroczystość wodowania największego w historii PŻM masowca - m/s "Giewont", o nośności 80.000 DWT (pierwszego z serii czterech). Stocznia obiecuje, iż ukończy jego budowę w listopadzie br.

W tym roku Polska Żegluga Morska odbierze zatem ze stoczni siedem statków - w przyszłym roku spodziewane jest wejście do eksploatacji armatora kolejnych ośmiu jednostek. Finansowanie inwestycji pochodzi ze środków własnych armatora oraz z kredytów bankowych.

Każdy z wchodzących do eksploatacji statków - pomimo kryzysu na rynku żeglugowym - od razu uzyskuje zatrudnienie i jako tonaż nowoczesny i uniwersalny chwalony jest przez kontrahentów PŻM - podkreślił Gogol.

Tylko w 2009 roku odbierane ze stoczni jednostki stworzą w PŻM około 280 nowych miejsc pracy na kolejne 30 lat.

Armator zapowiada, że część starej floty zostanie wycofana; docelowo PŻM chce dysponować w 2015 roku ok. 80 jednostkami.

PŻM jest największym polskim armatorem oraz jednym z największych w Europie. Przedsiębiorstwo posiada ponad 70 statków o łącznej nośności ponad 2 mln ton, w tym masowce, siarkowce oraz promy.

Zajmuje się przewozem ładunków masowych, w tym fosforytów (m.in. dla zakładów chemicznych w Policach oraz firmy Ciech)
, węgla, zboża, koksu, stali, minerałów. Armator jest także światowym liderem na niszowym rynku przewozów płynnej siarki. Przedsiębiorstwo przewozi ładunki głównie pomiędzy portami obu Ameryk i Europy. Firma zatrudnia ok. 3 tys. osób; ponad 2,3 tys. pracuje na morzu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)