NRD była bardziej aktywna niż Sowieci
We wszystkich tzw. bratnich krajach reakcje na strajki w sierpniu 1980 roku były negatywne - mówi ?Andrzej Paczkowski, historyk
11.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 11:54
Jak piszemy dziś w „Rzeczpospolitej", sowieckie służby na Litwie na początku lat 80. obawiały się „Solidarności". Tylko one?
Prof. Andrzej Paczkowski: We wszystkich tzw. bratnich krajach reakcje na strajki w sierpniu 1980 roku były negatywne. Kierownictwo PZPR rozesłało do tych państw swoich przedstawicieli, którzy tłumaczyli sytuację, zapewniając, że problem zostanie rozwiązany.
Kto był nastawiony najbardziej negatywnie?
Tym, co się dzieje w Polsce, szczególnie się niepokoił Erich Honecker. Dla niego to była dobra okazja, żeby utrzeć nosa polskim kolegom, za którymi nie przepadał. Zresztą z wzajemnością. NRD jako pierwsza postanowiła ograniczyć kontakty z Polską, na przykład zawiesiła możliwość przekraczania granicy na podstawie dowodu osobistego. Pod koniec listopada 1980 roku Honecker zwrócił się do Leonida Breżniewa z propozycją zorganizowania narady dotyczącej spraw polskich. Odbyła się ona ?5 grudnia w Moskwie. Wszyscy pierwsi sekretarze, od Todora Żiwkowa z Bułgarii przez Janosa Kadara z Węgier i Gustava Husaka z Czechosłowacji do Ericha Honeckera, mówili, że należy położyć kres antysocjalistycznej działalności w Polsce.
Jaka opinia panowała wtedy ?o Polsce?
W Czechosłowacji i na Węgrzech pisano o strajkach, o szerzącej się anarchii, stwarzano nieprzychylną atmosferę nie tylko wokół Polski, ale też wokół Polaków. Czechosłowacka Służba Bezpieczeństwa podjęła operację „Sever", czyli „Północ" - zbierano informacje o Polsce, zwiększono inwigilację Polaków pracujących w tym kraju. Żadnych działań samodzielnie nie podejmowano, czekano na wytyczne z Moskwy.
I doczekano się czy może poszczególne kraje podejmowały własne inicjatywy?
Pod pewnymi względami NRD wyprzedzała nawet Sowietów. Honecker był aktywny nie tylko jesienią 1980 roku. To on doprowadził do tego, że w maju 1981 w Moskwie odbyła się tajna narada z udziałem Husaka, Honeckera i Breżniewa oraz ich sztabów, na której podjęto decyzję o odsunięciu od władzy Wojciecha Jaruzelskiego oraz Stanisława Kani i zastąpieniu ich - jak to nazywano - „zdrowymi siłami". Ta operacja zakończyła się jednak niepowodzeniem. NRD mocno wspierała „partyjny beton" w PZPR - na przykład organizowano spotkania mające podtrzymywać polskich towarzyszy na duchu. NRD była bardziej aktywna niż Związek Sowiecki.
Ale propaganda antypolska działała chyba w każdym kraju bloku wschodniego?
Tak, ale nie posuwano się za daleko, bo formalnie państwa były ze sobą zaprzyjaźnione. Nastawienie władz wszędzie było negatywne. Popędzano kierownictwo PZPR do podjęcia zdecydowanej akcji. W ramach przygotowań do stanu wojennego przeprowadzono wspólne manewry, których prawdziwą intencją było przyszykowanie się do likwidacji „Solidarności".
?rozmawiała Agnieszka Kalinowska