NSA: urząd ma trzy miesiące na podpisanie, a nie doręczenie interpretacji

Fiskus ma trzy miesiące na sporządzenie i podpisanie tzw. indywidualnej interpretacji prawa podatkowego. Nie musi jednak doręczać jej w tym terminie - uznał w poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Eksperci podatkowi nie mają wątpliwości, że uchwała jest korzystna dla fiskusa a nie dla podatników. Tym ostatnim będzie trudniej uzyskać tzw. milczącą interpretację, czyli możliwość stosowania się do przepisów wedle własnego uznania.

W podjętej przez skład wszystkich sędziów izby finansowej (29 sędziów) NSA uchwale, sąd stwierdził, że w aktualnym stanie prawnym pojęcie niewydania indywidualnej interpretacji prawa podatkowego, nie oznacza braku jej doręczenia.

Stanowisko sądu w tej sprawie jest ważne zarówno dla podatników, jak i ministra finansów, w imieniu którego dyrektorzy izb skarbowych wydają indywidualne interpretacje podatkowe.

Rozbieżności w orzecznictwie związanym z liczeniem terminu do wydania interpretacji są od dawna. Nie wyeliminowała ich nawet podjęta w listopadzie ubiegłego roku uchwała poszerzonego składu siedmiu sędziów. Sąd uznał wtedy, że brak doręczenia interpretacji podatkowej w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia wniosku oznacza, iż interpretacja nie została udzielona. Uchwała dotyczyła jednak przepisów w brzmieniu sprzed 1 lipca 2007 r., które wtedy nieznacznie się zmieniły.

Zgodnie z Ordynacją podatkową "interpretację indywidualną przepisów prawa podatkowego wydaje się bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia otrzymania wniosku". Jeżeli interpretacja nie zostanie wydana w tym terminie, podatnika obowiązuje jego własna interpretacja tzw. milcząca, nawet jeżeli jest niezgodna z prawem, czy skrajnie niekorzystna dla fiskusa.

Tym razem NSA uznał, że (kilku sędziów złożyło tzw. zdanie odrębne - PAP) "wydania" interpretacji nie można utożsamiać z jej doręczeniem.
- Jeżeli podatnik ma uzyskać pewność co do prawa, to taką samą pewność powinien mieć także organ podatkowy. Ochrona nie ma charakteru jednostronnego - uzasadniał uchwałę sędzia Marek Zirk-Sadowski.

Wyjaśnił, że inne rozumienie "wydania" mogłoby prowadzić do sytuacji, w której podatnicy, wobec których w tym samym terminie wydano jednobrzmiące interpretacje, mogliby być traktowani zupełnie inaczej. Wystarczy, że doręczono by je w różnych terminach (np. z powodu opóźnienia z winy poczty - PAP)
- Doręczenie jest okolicznością niezależną i nie ma wpływu na zachowanie terminu do wydania interpretacji - wyjaśniał sędzia. Zaznaczył, że przez zwrot "niewydanie" interpretacji, należy rozumieć "niesporządzenie i niepodpisanie dokumentu".

Doradca podatkowy w firmie PricewaterhouseCoopers, Tomasz Rolewicz powiedział w rozmowie z PAP, że w świetle poniedziałkowej uchwały NSA uzyskanie przez podatników "milczącej interpretacji" będzie znacznie utrudnione.
- Wystarczy, że data dokumentu będzie świadczyć o tym, iż został on wydany w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku - powiedział.

Poinformował, że problem z interpretacjami wziął się stąd, iż - zanim NSA zajął się sprawą w ubiegłym roku - podatnicy otrzymywali interpretacje z dużym, sięgającym nawet miesiąca opóźnieniem, mimo że formalnie były one wydane w ustawowym terminie.
- Mam nadzieje, że taka praktyka się nie powtórzy i podatnicy będą dostawać interpretacje zaraz po ich wydaniu - dodał.

Prawnik z firmy doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy przyznał, że uchwała nie jest korzystna dla podatników, ale zaznaczył, że nie jest on zaskoczony stanowiskiem sądu.

- Byłem bardziej zaskoczony uchwałą z listopada ubiegłego roku. Życzyłbym wszystkim podatnikom, aby termin na wydanie interpretacji liczyć do dnia doręczenia, ale gdyby ustawodawca chciał, by tak było, pewnie taki zapis znalazłby się w Ordynacji podatkowej - powiedział Mikulski.

Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów