Obchodzimy dzień bez foliówki
Każdego roku ludzie na całym świecie wyrzucają od 500 miliardów nawet do biliona nowych toreb plastikowych, tzw. zrywek. - W czasie, gdy Czytelnik będzie czytał ten tekst, na świecie zużytych zostanie blisko 1 milion toreb foliowych - twierdzi Anna Piekut, specjalista z ekologicznej organizacji WWF. - Jedna torebka używana jest średnio przez ok. 15 minut, a później trafia do śmieci.
05.06.2008 | aktual.: 05.06.2008 08:12
Każdego roku ludzie na całym świecie wyrzucają od 500 miliardów nawet do biliona nowych toreb plastikowych, tzw. zrywek. _ W czasie, gdy Czytelnik będzie czytał ten tekst, na świecie zużytych zostanie blisko 1 milion toreb foliowych _ - twierdzi Anna Piekut, specjalista z ekologicznej organizacji WWF. _ Jedna torebka używana jest średnio przez ok. 15 minut, a później trafia do śmieci. _
Jednorazowe plastikowe torby na zakupy są w tej chwili śmieciem najbardziej widocznym. Znajdziemy je wszędzie - nie tylko na śmietnikach, ale i na łąkach, w lesie, w parkach. _ Są wyjątkowo trwałe, rozkładają się co najmniej kilkadziesiąt, a w skrajnych przypadkach nawet kilkaset lat _- dodaje Anna Piekut.
Żeby uzmysłowić sobie zagrożenia, jakie niesie dla środowiska zwykła, lekka foliówka wystarczy powiedzieć, że wspomniany na wstępie bilion toreb waży dziesięć milionów ton i - co jeszcze bardziej przemawia do wyobraźni - może zająć 10 mln kilometrów kwadratowych powierzchni Ziemi.
Organizacje ekologiczne uznały więc, że z tą foliową plagą trzeba walczyć. _ W tym roku 5 czerwca, w którym przypada światowy Dzień Ochrony Środowiska, będziemy w calej Polsce zbierać podpisy pod projektem ustawy Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz wycofania ze sklepów bezpłatnych jednorazowych opakowań foliowych _- mówi Anna Piekut. _ Apelujemy do każdego, aby w tym dniu wykonał drobny gest dla środowiska i nie tylko nie brał bezpłatnej foliówki ze sklepu, ale także podpisał się pod projektem ustawy - dodaje. _
Aby dokument trafił pod obrady Sejmu, do końca czerwca trzeba zebrać aż 100.000 podpisów pod projektem tej ustawy. Niestety, ekolodzy martwią się, że wciąż brakuje ich 70.000.
Dlatego dziś wolontariusze WWF będą zbierać podpisy na ulicach różnych miast Polski, min. w Katowicach. Będzie można ich rozpoznać po koszulce z logo pandy oraz… kuli ziemskiej w torbie foliowej!
W Stanach Zjednoczonych zakupy pakuje się od dawna w jednorazowe torby papierowe. W Polsce takie torby wprowadziła już Ikea, ale klienci muszą za nie zapłacić. Tymczasem za torby foliowe nie płacą, jednak wiadomo, że sklepy doliczają koszt ich zakupu do cen produktów.
W większości krajów Unii Europejskiej handlowcy albo nie oferują klientom jednorazowych toreb foliowych, albo uiszczają za to karny podatek. Wiele krajów prowadzi już od dawna intensywne działania prowadzące do zastąpienia toreb foliowych torbami wielokrotnego użytku. Wśród nich są m.in.: Anglia, Belgia, Francja, Włochy, Holandia, Hongkong, Hiszpania, Luksemburg, Niemcy Nowa Zelandia.
Mira Stanisławska-Meysz-towicz, inicjatorka kampanii "Sprzątanie świata" w Polsce namawia, by na zakupy chodzić z bawełnianą torbą. _ Zachęcajmy do mądrej konsumpcji: nabywania towarów w opakowaniach nadających się do recyklingu, chodzenia na zakupy z własną, właśnie bawełnianą torbą, wielokrotnego wykorzystywania produktów i opakowań _- mówi Stanisławska-Meysztowicz.
Jednak te apele do wielu z nas nie trafiają. Dla polskiego konsumenta wciąż najważniejsza jest cena, a nie ekologia. Nowinką rynkową, która może powalczyć z foliówkami, jest wykonana z włóknin polipropylenowych torba, która kosztuje w polskich sklepach około 3-4 zł. Są to torby o wiele bardziej wytrzymałe od foliowych, a jednocześnie estetyczne.
Biodegradowalne włókniny mają jeszcze jedną zaletę - jeśli trafią na wysypisko śmieci, ulegną rozkładowi w ciągu 5 lat. W przypadku toreb foliowych trwa to nawet 80 razy dłużej.
Opłaca się korzystać z rad ekologów i pożegnać z foliówką. Utylizacja śmieci jest bowiem coraz droższa. Od nowego roku płacimy znacznie więcej za wywóz odpadów. Wzrosły bowiem stawki za ich składowanie - i to aż o 500 proc.! Z tego powodu przeciętny Kowalski musi dziś zapłacić za wywóz kubła śmieci 8-10 zł, zamiast 5 zł.
Koniec folii
Od dzisiaj przy kasach w hipermarketach sieci Carrefour w całym kraju nie dostaniemy już jednorazowych toreb foliowych na zakupy.
Carrefour postanowił zupełnie z nich zrezygnować, a klientom w zamian zaproponować kilka rodzajów toreb wielokrotnego użytku. Trzeba będzie za nie zapłacić od 60 groszy (za tzw. torbę biodegradowalną, wykonaną m.in. ze skrobi i kukurydzy) do 14 zł (za torbę na kółkach). Na pociechę klienci mają to, że mogą kupić bawełniane torby zaprojektowane przez znakomitych grafików: Andrzeja Pągowskiego, Waldemara Świerzego i Edwarda Lutczyna (cena - ok. 10 zł). Oraz to, że jeśli kupimy w tym sklepie torbę z polipropylenu plecionego (4,50 zł) i zniszczymy ją lub zużyjemy, nową dostaniemy za darmo.
W sieci supermarketów Leclerc możemy kupić biodegradowalne torby foliowe... za kaucją. Płaci się tylko za pierwszą torbę, a gdy jej stan nie pozwoli na dalsze użytkowanie, wymienia się ją w sklepie na nową.
Foliowych jednorazówek nie dostaniemy też już w sklepach sieci Ikea. Skandynawski potentat meblowy postawił na płatne torby papierowe i duże torby na zakupy wielorazowego użytku. Biodegradowalne torby znajdziemy również w hipermarketach sieci Tesco.
POLSKA Dziennik Zachodni
Mariusz Urbanke