Obrona wsparcia
Podobnie jak we środę, ważną rolę w porannej fazie handlu odegrała wczoraj strefa: 2757 – 2760 pkt zbudowana na bazie zniesienia 38.2%. Z wymienionego rejonu cenowego byki zdołały bowiem zainicjować stosunkowo silny ruch cenowy, który nie był jednak w stanie dotrzeć do eksponowanej przeze mnie bariery podażowej Fibonacciego: 2784 – 2787 pkt.
25.03.2011 08:19
Można zatem stwierdzić, że na czwartkowej sesji rozegrał się identyczny scenariusz jak dzień wcześniej. Kupujący również wykazywali się bowiem w przedpołudniowej fazie środowych notowań sporą aktywnością, jednak ostatecznie nie udało im się zanegować wtorkowego, silnego ruchu spadkowego.
Ciekawostką pozostawało jednak to, że kupujący wręcz ostentacyjnie ignorowali wczoraj świetne nastroje panujące na rozwiniętych rynkach akcyjnych. Silnie zwyżkujący DAX nie robił zatem żadnego wrażenia na naszym rodzimym popycie. Ostatecznie po naruszeniu górnej median line podaż, widząc borykający się ze swoimi wewnętrznymi problemami popyt, wzięła na siebie ciężar gry. Zaowocowało to silnym ruchem cenowym, w wyniku którego kontrakty ponownie zameldowały się w rejonie: 2757 – 2760 pkt.
Końcowa faza handlu ułożyła się jednak po myśli byków. Okazało się bowiem, że rynki amerykańskie, po porannych zawirowaniach cenowych, również bardzo szybko weszły na ścieżkę wzrostów, co bezsprzecznie zdeterminowało przebieg popołudniowej fazy handlu na warszawskim rynku terminowym (zamknięcie FW20M11 uplasowało się na poziomie 2780 pkt).
Z załączonego wykresu wynika, że bykom po raz kolejny udało się wczoraj wybronić stosunkowo istotną zaporę popytową: 2757 – 2760 pkt. W końcówce sesji doszło także niemalże do starcia popytu z podażą w rejonie intradayowej strefy oporu: 2784 – 2787 pkt (zamknięcie uplasowało się na poziomie 2780 pkt).
Sesja miała jednak trochę niejednoznaczny wydźwięk, gdyż przez jej znaczną część kupujący zachowywali się niezwykle pasywnie i dopiero argument w postaci silnie zwyżkujących rynków amerykańskich przekonał ich, że warto podjąć nieco bardziej ofensywne działania rynkowe.
Warto jednak w tym kontekście nadmienić, że kupujący cały czas zachowywali przewagę techniczną. Tak jak zaznaczałem wcześniej notowania FW20M11 konsekwentnie przebiegały bowiem ponad: 2757 – 2760 pkt. Wydaje się, że nawet zanegowanie wskazanego obszaru wsparcia stanowiłoby niewystarczający argument do podjęcia działań sprzedażowych. W opracowaniach online sugerowałem, że dopiero przełamanie median line wraz ze strefą cenową Fibonacciego: 2729 – 2732 pkt mogłoby zostać potraktowane jako w miarę wiarygodny sygnał sprzedaży.
Widać jednak, że inwestorzy wstrzymują się na razie z podejmowaniem ofensywnych działań rynkowych. Biorąc pod uwagę fakt, że to pozostałe rynki europejskie mają w stosunku do nas spore zaległości (DAX, CAC40), obecny styl rozgrywania sesji nie powinien tak bardzo dziwić.
W przypadku kontynuacji ruchu wzrostowego w pierwszej kolejności zwróciłbym jak wiadomo uwagę na intradayowy przedział oporu: 2784 – 2787 pkt. Jego sforsowanie powinno teoretycznie zmobilizować kupujących do jeszcze aktywniejszej walki, a wizualnym odzwierciedleniem takiej właśnie postawy byków byłby wówczas test znanego nam już poziomu cenowego wytyczonego na bazie zniesienia 88.6% (2799 pkt).
W opracowaniach online sugerowałem, by z chwilą przełamania 2784 – 2787 pkt otworzyć długie pozycje. Generalnie należałoby podtrzymać tę opinię, jednak pewien niepokój może na pewno budzić tutaj mało wyrazista w tej chwili postawa kupujących. Dlatego osobiście nie zdziwiłbym się, gdyby ewentualne naruszenie strefy: 2784 – 2787 pkt okazało się w sumie mało znaczącym sygnałem technicznym. Z racji utrzymującego się na rynku trendu bocznego w ostatnim okresie bardzo często dochodzi jak wiadomo do licznych naruszeń stref cenowych. Jest to jednak zjawisko symptomatyczne dla okresów, w których nie może dojść do wykrystalizowania się jakiejś trwałej i stabilnej tendencji rynkowej. Początek dzisiejszej sesji powinien jednak ułożyć się po myśli byków. Zatem już w porannej fazie handlu dojdzie zapewne do konfrontacji w rejonie: 2784 – 2787 pkt.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |