Ochrona środowiska utrudni życie inwestorom

Od 15 listopada motyle lub ptasie gniazda mogą skomplikować plany budującym. Tego dnia wchodzą w życie przepisy, które wymagają pozwolenia także dla prostych obiektów.

Ochrona środowiska utrudni życie inwestorom
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

31.10.2008 | aktual.: 31.10.2008 07:40

Chodzi o ustawę o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie. To przepisy, które mają sprostać wyśrubowanym wymogom Komisji Europejskiej dotyczącym realizacji inwestycji mogących mieć wpływ na środowisko. Przy okazji wprowadza się zmiany w formalnościach budowlanych (art. 140 tej ustawy).

Potrzebne postępowanie administracyjne

_ Z nowej ustawy wynika, że realizacja prostych obiektów budowlanych będzie wymagała pozwolenia na budowę _– wyjaśniła Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana. _ Chodzi o te wymienione w art. 29 prawa budowlanego. Są to m.in.: wolno stojące budynki gospodarcze, wiaty i altany o powierzchni zabudowy do 25 mkw. (łączna liczba tych obiektów nie może przekraczać jednego na każde 500 mkw. powierzchni działki). _

_ Chodzi przy tym nie o każdą inwestycję, lecz tylko o te, które mogą mieć negatywny wpływ na obszary Natura 2000. Nie muszą być też bezpośrednio związane z ochroną tego obszaru _– wyjaśnił Artur Kawicki, ekspert w zakresie ocen oddziaływania na środowisko, były dyrektor wydziału zajmującego się oddziaływaniem na środowisko w Ministerstwie Środowiska.

Obraz

Przypomnijmy: obszary Natura 2000 są to tereny, na których znajdują się ptaki, rośliny, zwierzęta lub ich siedliska objęte ochroną (obecnie stanowią one ok. 18,95 proc. powierzchni Polski, planuje się jednak objąć tą ochroną kolejne tereny).

Obecnie właściciel działki na tym obszarze, jeśli chce budować obiekt mogący szkodzić chronionym tam roślinom czy zwierzętom, musi przejść postępowanie oceniające i otrzymać pozytywną decyzję środowiskową. Ale jeżeli jest to inwestycja, która nie wymaga pozwolenia, to nie musi się o nie starać, wystarczy samo zgłoszenie.

Po 15 listopada zamiast zgłoszenia dla takich inwestycji trzeba będzie uzyskać pozwolenie na budowę.

Groźne parametry

Obowiązek uzyskania pozwolenia nie dotyczy tylko obszarów Natura 2000. Odnosi się też do inwestycji prowadzonych poza tymi obszarami, a wymienionych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko (DzU nr 257, poz. 2573 ze zm.). Są to najczęściej duże inwestycje. Ale może się to wkrótce zmienić.
_ Komisja Europejska zarzucała bowiem Polsce, że rozporządzenie narusza unijne przepisy, ponieważ dotyczy tylko inwestycji o określonych parametrach, np. parkingów powyżej 300 miejsc _ – mówi Kawicki. _ Komisja chciałaby, żeby polskie przepisy mówiły ogólnie o parkingach, bez podawania liczby miejsc. Rozporządzenie musi się zmienić, by sprostać unijnym wymaganiom. Jest jednak szansa, że Polska się przed tym obroni. Przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu toczyły boje inne państwa unijne, które miały kłopoty podobne do naszych. Wśród nich były Włochy, których przepisy środowiskowe także zawierają parametry. _

Będzie trudniej

W ocenie Bogdana Dąbrowskiego, radcy prawnego z Urzędu Miasta w Poznaniu, przepis wydłuży załatwianie formalności. W wypadku wielu prostych inwestycji trudno będzie bowiem jednoznacznie ustalić wpływ na otoczenie.

Zgłoszenie a pozwolenie

  • Budowanie na zgłoszenie nie wymaga przeprowadzenia postępowania administracyjnego, wydawania decyzji administracyjnej, a budujący nie musi dostarczać projektu budowlanego. Wystarczy złożyć wniosek oraz wymagane dokumenty i poczekać 30 dni – jeżeli w tym czasie starosta nie zgłosi sprzeciwu, można ruszać z budową.
  • Pozwolenie na budowę wymaga przede wszystkim przygotowania projektu budowlanego, a to kosztuje, oraz przeprowadzenia postępowania administracyjnego kończącego się wydaniem decyzji administracyjnej. W takim postępowaniu ustala się strony, mogą się one odwołać. Tam, gdzie nie ma planu, trzeba uzyskać dodatkowo decyzję ustalającą warunki zabudowy, a to nie jest ani proste, ani tanie.

Renata Krupa-Dąbrowska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)