OFE nadal lubią banki

Według stanu na koniec ubiegłego roku łączna wartość akcji, w których OFE mają co najmniej 1 proc. aktywów, przekracza 35 mld zł. W porównaniu z końcem czerwca 2010 r. oznacza to wzrost o blisko 47 proc.

W drugiej połowie ubiegłego roku wartość akcji będących w posiadaniu otwartych funduszy emerytalnych, w których mają one co najmniej 1 proc. aktywów, wzrosła o przeszło 11?mld zł. To głównie efekt zakupów wybranych spółek, jakich dokonywały fundusze od Skarbu Państwa, ale także wzrostu notowań akcji na GPW.

W drugim półroczu wartość WIG20 (spółki z tego indeksu odpowiadają za większość portfeli funduszy emerytalnych) zwiększyła się o ponad 20 procent.

Największy wzrost udziałów dotyczył papierów Bogdanki. OFE kontrolują akcje warte 1,8 mld zł. To prawie połowa wartości całej firmy. Po pierwszym półroczu OFE raportowały, że mają akcje za zaledwie 226 mln zł, choć – jak wiadomo – Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedało na giełdzie 46,7 proc. akcji spółki za ponad 1,1 miliarda złotych już w marcu 2009 roku. Wszystkich 14 działających w Polsce funduszy emerytalnych wzięło udział w ofercie. Wpływ na wzrost udziałów OFE w Bogdance miał też ponad 40-proc. wzrost notowań akcji lubelskiej kopalni na warszawskiej giełdzie.

Mocno zwiększyło się też zaangażowanie OFE w akcje Polskiej Grupy Energetycznej. Istotny wpływ na to miał również proces sprzedaży akcji PGE przez Skarb Państwa. W październiku sprzedano 10-proc. pakiet akcji energetycznego giganta za prawie 4?mld zł. W procesie tym czynnie uczestniczyły również OFE. Dzięki temu łączna wartość akcji PGE w portfelach OFE sięgnęła 4,7 mld zł, a udział w kapitalizacji to prawie 11 proc.

Najwięcej akcji OFE niezmiennie mają ulokowane w akcjach banków. W PKO BP jest to 6,37 mld zł, a w Pekao 5,4 mld zł. Biorąc jednak pod uwagę wzrost cen obu banków, można zakładać, że OFE nieznacznie zmniejszyły zaangażowanie w obu bankach. Wykazywane zaangażowanie dotyczące papierów stanowiących co najmniej 1 proc. portfela wyraźnie wzrosło natomiast w przypadku Banku Handlowego.

Poza PKO?BP?i Pekao spółką, w której fundusze mają zaangażowane największe kwoty, jest KGHM. Na koniec roku posiadały akcje warte 5,3 mld zł. Przez pół roku akcje miedziowej spółki wzrosły o ponad 95 proc., natomiast wartość udziałów w posiadaniu OFE zwiększyła się o 77 proc. Oznacza to, że zarządzający w drugim półroczu częściowo realizowali zyski. KGHM to najmocniej drożejąca spółka spośród tych, w których OFE mają udziały powyżej 1 proc.

Szukając firm, gdzie obecność OFE w ciągu półrocza zmniejszyła się, można znaleźć jedynie dwie: Asseco Poland i Elektrobudowę. W obu przypadkach były to firmy, których akcje zachowywały się najsłabiej spośród wszystkich, o których informacje przekazały fundusze. Akcje Asseco potaniały o 1,9 proc., a Elbudowy o 0,1 proc.

W półrocznych zestawieniach inwestycji funduszy emerytalnych znajdują się akcje PZU i Tauronu – największych debiutantów z pierwszej połowy ub.r. Nie ma w nich natomiast najgłośniejszego debiutanta z II?półrocza – Giełdy Papierów Wartościowych. GPW znajdzie się w szczegółowych raportach, które OFE przekażą za kilka dni.

Łukasz Wilkowicz, Parkiet Dotychczas analizowanie półrocznej struktury aktywów otwartych funduszy emerytalnych nie było specjalnie emocjonujące. Powód? Zmiany w niej były stosunkowo niewielkie. Oczywiście, możliwe było zmniejszenie lub zwiększenie zaangażowania. Na ogół jednak miało ono niewielki wymiar. Większe zaciekawienie budziło to, czy OFE kupiły czy nie spółki debiutujące na warszawskiej giełdzie.

W najbliższym czasie sytuacja może się jednak znacząco zmienić. Niestety, nie za sprawą działalności samych funduszy, ale zmian, jakie planuje zafundować OFE rząd. O ile będą one wymagały modyfikacji polityki inwestycyjnej funduszy.

Inwestorzy indywidualni z pewnością powinni obserwować decyzje inwestycyjne podejmowane przez OFE. Takie instytucje z reguły inwestują długoterminowo, co zdecydowanie stabilizuje sytuację w akcjonariacie spółki. Pozytywnym wskaźnikiem powinno być pojawienie się w akcjonariacie firmy kilku OFE. Taka sytuacja, w moim przekonaniu, powinna zwiększać wiarę i zaufanie do perspektyw rozwoju danej spółki. Choć z doświadczenia wynika, że nie zawsze zwiększenie zaangażowania OFE przekłada się na poprawę giełdowych notowań. Dlatego każdy inwestor musi inwestycję zawsze poprzedzić własną dokładną analizą danej firmy.