Ogromne straty na polach. "Naprawdę płakać się chce"
Straty rolników po powodzi są ogromne, a sytuacja na Opolszczyźnie jest szczególnie dramatyczna. – Dla rolników to jest tragedia. Nie wiem, jak się gospodarstwa pozbierają – mówi prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Według relacji Izby Rolniczej w Opolu, woda zniszczyła rolnikom zebrane plony i pasze. Przedstawiciele Izby podkreślają, że jeden z rolników stracił 900 ton zebranej pszenicy. – Sytuacja jest dramatyczna. Naprawdę płakać się chce – mówi Łukasz Smolarczyk, wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspominają falę powodziową. "Życie przeleciało przed oczami"
Dramat rolników na południu Polski
Wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu informuje, że powódź zniszczyła również inne uprawy, takie jak soja, buraki, kukurydza oraz ozimy rzepak. – Na polach był również rzepak ozimy, który w wielu miejscach będzie do ponownego obsiania. W niektórych gospodarstwach popłynęła też słoma i sianokiszonka – dodaje Łukasz Smolarczyk.
Prezes Izby Rolniczej w Opolu Jerzy Sewielski podkreśla, że zalania dotknęły także spółdzielnie, w tym te z Bodzanowa. Obecnie Izba poszukuje rozwiązań, które mogłyby pomóc w zagospodarowaniu zniszczonych zbóż, ale nie jest to łatwe. – Dla rolników to jest tragedia. Nie wiem, jak się gospodarstwa pozbierają – mówi prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Opolska Izba organizuje pomoc dla poszkodowanych rolników, zarówno w sprzątaniu, jak i koordynacji dostarczania darów od rolników z innych regionów kraju.
Jeszcze dzisiaj jadę z pomocą do rolników, zawożę w rejon Paczkowa łopaty i agregaty. Niestety, w marketach brakuje podstawowych narzędzi. Nie wyobrażam sobie, co będzie dalej – dodaje Jerzy Sewielski.
Rolnicy mogą zgłaszać straty
Izba apeluje do poszkodowanych rolników o jak najszybsze zgłaszanie strat powodziowych. – Rolnicy, których pola odsłoniła ustępująca fala powodziowa, powinni zgłaszać się jak najszybciej do komisji gminnych i do nas, żebyśmy mogli oszacować, jakie są straty. Będziemy mogli zgłosić te straty również do komisji wojewody – tłumaczy Izba.
Izba przypomina, że należy wykonać dokumentację fotograficzną zalanych upraw i budynków. Będzie ona niezbędna w późniejszych procedurach odszkodowawczych oraz dla firm ubezpieczeniowych. Dodaje, że rolnicy z województwa opolskiego mogą wstępnie oszacować straty i przekazać te dane do biura Izby.