Opcje do kontroli

Firmy, które mają opcje walutowe, muszą się liczyć z kontrolą fiskusa i wyższym podatkiem dochodowym do zapłaty za 2008 r. Pod lupę trafić mogą też banki, które takie umowy z nimi zawierały.

Organy podatkowe chcą badać, czy umowy opcji walutowych przedsiębiorcy zawierali w związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą i jako jej zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym, np. przy wymianie handlowej z zagranicą, czy też może były czystą spekulacją i nie miały ekonomicznego, a nawet racjonalnego uzasadnienia. Wtedy bowiem fiskus będzie się starał wykazać, że firmy nie miały prawa zaliczyć poniesionych na opcjach strat do kosztów podatkowych. Dla przedsiębiorców będzie to oznaczało konieczność zapłaty wyższego podatku dochodowego za ubiegły rok.

Ministerstwo Finansów, zasłaniając się tajemnicą skarbową, nie chce oficjalnie potwierdzić, czy i kiedy rozpoczną się kontrole. Przyznaje jednak, że "problematyka opcji walutowych jest analizowana pod kątem ewentualnego wpływu umów na zobowiązania podatkowe".

Finanse na celowniku

Dla firm oznacza to większe zainteresowanie fiskusa ich finansami. Okazją do tego mogą być złożone do końca marca zeznania podatkowe za rok 2008 (czyli CIT-8) firm, dla których rok podatkowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym, albo sprawozdania finansowe (raporty) składane przez spółki giełdowe. Uwagę urzędów skarbowych na pewno przykuje mniejsza niż przed laty dochodowość przedsiębiorstwa albo wręcz duża strata. Zdaniem ekspertów podatkowych fiskus może zażądać wyjaśnień już podczas prostych czynności sprawdzających, czyli przy wprowadzaniu zeznania rocznego do systemu informatycznego.

Banki do przeglądu?

_ Badana będzie na pewno racjonalność wydatków i to, czy opcje walutowe stanowiły zabezpieczenie biznesu, czy też były spekulacją w czystej formie _ - podkreśla Jarosław Koziński, partner w Ernst & Young. I dodaje:_ Nie ma sytuacji czarno-białych i każdą taką sprawę z umową w tle trzeba będzie starannie przeanalizować. _

Według ekspertów pod lupą fiskusa mogą się też znaleźć same banki.
_ Jeżeli na jednej “nodze” transakcji bank stracił, bo tak się ułożyły kursy, a na drugiej dlatego, że nie jest w stanie wyegzekwować płatności (bo firma popadła w kłopoty), to z pytaniami o związek strat z przychodami i racjonalność postępowania będą musiały się zmierzyć również banki _ - podkreślają doradcy podatkowi.

Organy podatkowe czy skarbowe mogą bowiem zechcieć sprawdzić, czy polskie podmioty poprawnie skalkulowały warunki transakcji i prawidłowo uwzględniły ryzyko, jakie wzięły na siebie w związku z zaangażowaniem się w umowy opcji walutowych.

Donos to jeszcze nie kontrola

"Rz" dotarła do wniosku o wszczęcie postępowania karnego skarbowego, jaki wpłynął do Ministerstwa Finansów 2 marca 2009 r. Jego autor złożył donos na kilka banków, które - jak twierdzi - popełniły przestępstwo, nielegalnie zawierając ze swoimi klientami, nieświadomymi charakteru transakcji, zakłady wzajemne polegające na trafnym przewidywaniu kursów walut, potwierdzane dokumentem o zawarciu zakładu mającym formę umowy na rzekomy instrument pochodny zawierający opcje typu "call".

Donos ten nie zaszkodzi jednak ani firmom, ani bankom. _ Postępowanie kontrolne wszczyna się z urzędu, a nie na wniosek _ - wyjaśnia Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na nasze pytania w tej sprawie.
_ Potraktowanie opcji walutowych jako hazardu raczej nie wchodzi w grę _ - powiedział nam nieoficjalnie jeden z inspektorów kontroli skarbowej. Przyznał, że temat opcji jest dyskutowany w gronie pracowników skarbówki.

_ Ministerstwo Finansów nie konsultuje z nami takich spraw _ - powiedział "Rz" anonimowo wysoki urzędnik Komisji Nadzoru Finansowego. _ Ministerstwo ma wystarczającą wiedzę, by sobie samodzielnie poradzić z kwestią opcji. Otrzymuje zresztą w tej sprawie informacje z KNF na bieżąco _.

Grażyna J. Leśniak

| Marcin Baran, doradca podatkowy w Ernst & Young Organy skarbowe powinny zawsze analizować, czy wydatki zostały poniesione w celu uzyskania przychodów. Racjonalność transakcji finansowych muszą jednak badać ostrożnie i wyposażone w dostateczną wiedzę. Innymi słowy, nie wystarczy im subiektywne przekonanie, że transakcja okazała się nie mieć sensu, oparte na obecnej wiedzy o poniesionych stratach. Organy musiałyby raczej na podstawie dowodów wykazać, że obiektywnie rzecz biorąc, działanie podatnika miało tyle wspólnego z dążeniem do uzyskania przychodów, ile wizyta w kasynie, i że nie opierało się na racjonalnych przesłankach. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje