Opóźnienie aukcji na emisję CO2 przegłosowane
Eksperci z krajów UE przegłosowali w środę opóźnienie aukcji 900 mln pozwoleń na emisję CO2, co ma podnieść ich cenę i zachęcić firmy do zielonych inwestycji. Do opóźnienia aukcji może dojść w najbliższych miesiącach, jeśli sprzeciwu nie zgłoszą PE i Rada UE.
08.01.2014 | aktual.: 08.01.2014 18:28
Tylko Polska głosowała "przeciw" - dowiedziała się PAP ze źródła unijnego.
Już pod koniec ubiegłego roku Parlament Europejski i Rada UE przyjęły odpowiedni załącznik do dyrektywy o unijnym rynku handlu emisjami (ETS) umożliwiający tzw. backloading. Polega on na przesunięciu aukcji 900 mln pozwoleń na emisję CO2 z lat 2014-2016 na lata 2019-2020.
Po środowej decyzji komitetu ds. zmian klimatu, złożonego z ekspertów krajów członkowskich po przewodnictwem Komisji Europejskiej, PE i Rada UE będą miały czas na zgłoszenie ewentualnego sprzeciwu. Zazwyczaj są to trzy miesiące, jednak KE zwróciła się do PE i rządów o skrócenie tego okresu.
- Backloading jest teraz rzeczywistością i Komisja ma nadzieję, że pierwsza pozwolenia na emisję mogą być wkrótce opóźnione. Chociaż backloading pomoże ustabilizować rynek CO2 w najbliższych latach, musimy także poradzić sobie z bardziej strukturalnymi wyzwaniami. Komisja odniesie się do nich, gdy zaproponuje ramy (polityki) klimatycznej i energetycznej do 2030 roku bliżej końca miesiąca - oświadczyła unijna komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard.
Ingerencji na rynku CO2 sprzeciwiał się polski rząd i polscy europosłowie, którzy wskazywali na ryzyko wyższych cen energii. Podobnego zdania byli chadeccy europosłowie.
Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) oszacował, że polskie przedsiębiorstwa w wyniku opóźnienia wprowadzenia backloadingu (miał on wejść w życie w ubiegłym roku) zaoszczędziły ok. 1,8 mld zł w odniesieniu do okresu styczeń 2013 - czerwiec 2014. KOBiZE szacuje także, że w 2014 roku średnia cena uprawnienia do emisji CO2 wzrośnie do 12,07 euro za tonę. W 2013 roku średnia cena uprawnienia wynosiła 4,41 euro za tonę.