Orędzie prezydenckie to element kampanii wyborczej PiS?

Zdaniem politologa prof. Radosława
Markowskiego prezydent Lech Kaczyński w orędziu wygłoszonym w
Sejmie nie powiedział nic nowego na temat sytuacji gospodarczej, a
termin jego wystąpienia potwierdza, że jest on prezydentem jednej
opcji.

Orędzie prezydenckie to element kampanii wyborczej PiS?
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

W wygłoszonym w Sejmie orędziu prezydent wezwał rząd do rzetelnego informowania społeczeństwa o sytuacji gospodarczej i o działaniach, które zamierza podjąć w obliczu kryzysu.

- Nic w prezydenckim orędziu nie było nowego: ani w zadawanych pytania, ani w próbach udzielania odpowiedzi" - ocenił Markowski, politolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN oraz Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Dodał, że pytania, które zadawał prezydent były zasadne, ale nie było ani jednej propozycji, która nie byłaby w Polsce dyskutowana od miesięcy.

Jego zdaniem Lech Kaczyński przedstawił dwie sprzeczne ze sobą rzeczy, bo z jednej strony namawiał do poluzowania gospodarki, a z drugiej do oszczędzania. Dlatego, odwołując się do słów prezydenta, który zadeklarował w orędziu, że jest gotowy do współdziałania w tworzeniu planu antykryzysowego, Markowski stwierdził, że nie wiadomo tak naprawdę, na jakie rozwiązania mógłby się zgodzić Lech Kaczyński.

W jego ocenie, rząd powinien w ogóle nie reagować tylko powiedzieć: "my wiemy co robimy, spójrzcie na innych i to powinno wystarczyć". Markowski uważa, że rząd jest gotowy do rozmowy o działaniach antykryzysowych, ale po stronie prezydenta nie ma fachowców do takiej dyskusji. - Bardzo kiepsko jest z kompetencjami, a ekonomicznymi zwłaszcza - mówił.

Ocenił także, że termin wygłoszenia orędzia został źle dobrany. - Nawet jeśli to nie było intencją prezydenta, to i tak będzie posądzany o koniunkturalizm przedwyborczy i włączenie się w kampanię do europarlamentu - powiedział.

- Prezydent potwierdził raz jeszcze, że jest prezydentem bardzo wyraźnie jednej opcji - PiS, przez co zmniejsza swoje szanse na reelekcję - ocenił.

Markowski uważa, że sytuacja gospodarcza naszego kraju na tle innych europejskich państw "broni się sama". - Wynik obiektywny, co by z nim nie robić, to taki, że Polska ma się lepiej niż większość innych krajów - podkreślił.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody