Osoby 60+ podjadą prawie za darmo do lekarza. Ukłon Sosnowca w stronę seniorów
Osoby po 60. roku życia będą mogły skorzystać z niedrogiego transportu do lekarza lub urzędu miasta. Wystarczy z uprzedzeniem zamówić telefonicznie busa. To pilotażowy program, który we wtorek uruchomił samorząd Sosnowca.
01.08.2017 11:57
Udostępnienie "busika", umożliwiającego przejazd starszym sosnowiczanom sprzed ich domów do ośrodków zdrowia na terenie miasta i miast ościennych, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zapowiadał już w ub. tygodniu.
We wtorek miasto poinformowało o uruchomieniu oferty. Ma ona wychodzić naprzeciw potrzebom osób, dla których wyprawa autobusem do lekarza może być zbyt trudna, a których może nie być stać na taksówkę.
- Działania, mające pomóc naszym seniorom w dotarciu do placówek medycznych oraz wydziałów naszego urzędu, mają charakter pilotażowy. Zobaczymy, jakim zainteresowaniem będzie cieszyła się ta usługa. Jeśli będzie zapotrzebowanie, to niewykluczone, że w przyszłym roku oferta zostanie rozszerzona - powiedział we wtorek Chęciński
9-osobowy bus (8 osób plus kierowca), który umożliwia także przewóz osób niepełnosprawnych, zapewnia Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu. Ma on służyć starszym sosnowiczanom we wszystkie dni robocze, w godzinach 7-20.
Przejazdy należy zamawiać z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem pod numerem (32) 263 50 16 wew. 214 - w godzinach 7.30-11. Zamówienie transportu na ten sam dzień będzie możliwe tylko w razie jego ew. dostępności.
Symboliczna opłata za przejazd
Opłata za przejazd na terenie miasta wynosi 5 zł w jedną stronę - dla mieszkańców posiadających miejskie karty seniora. Sosnowiczanie powyżej 60. roku życia, którzy nie wyrobili dotąd takiej karty w magistracie, zapłacą jednorazowo o 2 zł więcej. Przejazd każdego kilometra poza granicami Sosnowca kosztuje dodatkową złotówkę.
W ub. roku projekt "Dzwonię i jadę", zakładający bezpłatny transport dla osób po 60. roku życia i niepełnosprawnych, pilotażowo zainicjowała na terenie Rudy Śląskiej tamtejsza fundacja Aktywni My.
Najpierw pilotaż przedsięwzięcia, z którego w ciągu czterech miesięcy skorzystało ok. 2 tys. osób, dofinansowała m.in. zewnętrzna dotacja. Obecnie, od kwietnia br., praktycznie całe koszty pokrywa rudzki samorząd, który przeznaczył na ten cel 100 tys. zł.