Osoby fizyczne i firmy mogą otrzymywać dane "hejterów"

Autorzy obraźliwych wpisów na forach internetowych muszą się liczyć z tym, że nie będą anonimowi - informuje "Rzeczpospolita".

Osoby fizyczne i firmy mogą otrzymywać dane "hejterów"
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

22.08.2013 | aktual.: 22.08.2013 08:16

Udostępnienia danych z forów internetowych mogą żądać już nie tylko policja, prokuratura czy sąd. Takie prawo ma też każda osoba fizyczna i firma, które wykażą, że jest to niezbędne dla ochrony dóbr osobistych i dobrego imienia. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

To przełomowy wyrok, bo dotychczas namierzenie tzw. hejterów (czyli osób publikujących w sieci obraźliwe wpisy) było często niemożliwe. Administratorzy stron internetowych twierdzili bowiem, że tylko organy państwa mogą się domagać takich informacji.

Wyrok oznacza zmianę dotychczasowej praktyki i umożliwia udostępnianie danych na podstawie ustawy o ochronię danych osobowych. A co w przypadku gdy właściciel portalu nie wskaże jednak hejtera?

- Zainteresowany powinien zwrócić się do GIODO, a ten na drodze administracyjnej nakaże udostępnić takie dane. Przedsiębiorca prowadzący portal może jednak odwołać się od takiej decyzji do sądu administracyjnego - mówi adwokat Grzegorz Sibiga.

Źródło artykułu:PAP
sądpolicjainternet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (182)