Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Długi sezonowej gastronomii w Polsce wzrosły do 436,4 mln zł - podaje "Puls Biznesu". Najwięcej nieuregulowanych zobowiązań mają restauracje, bary i puby. Rekordzista zalega na ponad 4 mln zł. Główne przyczyny problemów to mniejszy ruch turystyczny i zmieniające się preferencje konsumentów.
Sezonowa gastronomia ma ogromne długi
Tegoroczne wakacje okazały się trudnym okresem dla branży gastronomicznej w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Ogromne długi polskiej gastronomii sezonowej
Jak podaje "Puls Biznesu", zadłużenie firm działających sezonowo wzrosło do 436,4 mln zł. To wzrost o 123 mln zł w porównaniu do danych zgłoszonych do Krajowego Rejestru Długów dwa lata temu.
Największe problemy finansowe mają restauracje, bary, puby, kawiarnie i food-trucki. Ich łączne zadłużenie wynosi 381,8 mln zł. Rekordzistą jest przedsiębiorca z woj. dolnośląskiego, który zalega 4,1 mln zł głównie wobec firmy leasingowej, ale też hurtowni spożywczo-alkoholowej.
Słaba pogoda i nowe preferencje konsumentów
Dziennik pisze, że sezon letni nie sprzyjał turystyce krajowej, co bezpośrednio wpłynęło na kondycję finansową podmiotów.
W lipcu ruch turystyczny był znacznie mniejszy niż w poprzednich latach, głównie z powodu niekorzystnej pogody. W sierpniu sytuacja nieco się poprawiła. Średnia długość pobytu turystów oraz wartość rezerwacji wzrosły. Wielu gości decydowało się na spontaniczne rezerwacje, co jednak nie zrekompensowało strat z wcześniejszych miesięcy.
Kolejnym wyzwaniem dla branży jest zmiana preferencji konsumentów, którzy coraz częściej wybierają jedzenie z dostawą. Wymusza to na przedsiębiorcach inwestycje w systemy do realizacji zamówień online, co generuje dodatkowe koszty.
Branża hotelowa z długami rzędu 1 mld zł
W trudnej sytuacji znalazła się też polska branża noclegowa. Z danych BIG InfoMonitor wynika bowiem, że na koniec maja 2025 r. jej zadłużenie sięgnęło 994 mln zł.
Najbardziej zadłużone są hotele, motele i pensjonaty, które odpowiadają za 97 proc. całkowitego zadłużenia branży. Ich długi wynoszą prawie 860 mln zł. Choć ich zaległości zmniejszyły się o 4,5 mln zł, to sytuacja finansowa pozostaje trudna.
