Oszczędzić na niepełnosprawnych
W tegorocznym budżecie na rehabilitację osób niepełnosprawnych przewidziano przekazanie samorządom 640 mln zł. Jeszcze trzy lata temu wydatki na ten cel sięgały miliarda złotych.
26.04.2011 | aktual.: 26.04.2011 07:24
– W efekcie samorządy nie miały pieniędzy na realizację zadań wynikających z ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – podkreśla Władysław Husejk, przewodniczący rady miejskiej Koszalina. Rada zobowiązała więc prezydenta miasta do przesłania na ręce ministra pracy i ministra finansów apelu o zwiększenie środków.
Podobnie sytuacja wygląda w Poznaniu. Jeszcze w 2008 roku pięć na sześć składanych tam wniosków było rozpatrywanych pozytywnie. W kolejnym roku pieniądze dostał mniej niż co drugi wnioskodawca, a w 2010 roku pozytywnej reakcji doczekał się mniej niż co trzeci niepełnosprawny, który poprosił o wsparcie. – Jesteśmy zmuszeni odmawiać, bo mamy coraz mniej pieniędzy – mówi Dorota Potejko, pełnomocnik prezydenta miasta Poznania ds. osób niepełnosprawnych. – Nie są to łatwe decyzje, gdy ktoś prosi o pieniądze na łóżko rehabilitacyjne czy pieluchomajtki. Jednak musimy wybierać.
Tomasz Leleno, rzecznik Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, potwierdza, że sytuacja finansowa samorządów, jeśli chodzi o pomoc niepełnosprawnym była zła, ale już się poprawiła.
– Kwoty, które w tym roku trafiły do samorządów, należy traktować jako wstępne – mówi Leleno. – Mamy już zgodę resortu finansów na dokonanie zmian w planie finansowym PFRON.
To oznacza, że kolejne środki trafią do naszych partnerów w połowie maja. Zamiast wstępnie przewidzianych 640 mln zł, samorządy dostaną w całym bieżącym roku 726 mln zł.
To jednak ciągle mało i pod naciskiem samorządowców PFRON już dziś zabiega o następną transzę pieniędzy. – Decyzje o kolejnych przesunięciach zapadną w lipcu – obiecuje rzecznik. – Szacujemy, że będzie to kolejne 100 mln zł.
Tomasz Leleno dodaje, że zmniejszenie środków dla samorządów w ostatnich latach ma związek z przesunięciem pieniędzy na dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych.
– Było to spowodowane dynamicznym wzrostem zatrudnienia osób niepełnosprawnych na rynku pracy – wyjaśnia przedstawiciel PFRON. – Przykładowo, na początku 2009 roku w naszym systemie zarejestrowaliśmy nieco ponad 200 tys. niepełnosprawnych pracowników. Rok później było ich już 247 tys., a pod koniec 2010 roku ponad 260 tys. osób.
Państwowy FunduszRehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wydał na dofinansowanie wynagrodzeń niepełnosprawnych blisko 3 mld zł. W konsekwencji mniej pieniędzy mogło być przeznaczone dla samorządów.