Paraliż na 40 uczelniach we Francji
Około 40 uniwersytetów francuskich, w tym
paryską Sorbonę, objęły strajki i protesty studentów
przeciwko nowej ustawie o pierwszej umowie o pracę dla młodzieży -
poinformowały źródła związkowe.
10.03.2006 | aktual.: 06.04.2006 16:55
Ustawa przyjęta ostatecznie w czwartek przez francuski parlament pozwala na zatrudnianie młodych osób (18-26 lat) z dwuletnim okresem próbnym, podczas którego pracodawca może zwolnić pracownika bez podawania przyczyn.
W czwartek - jak poinformowało Ministerstwo Edukacji - 11 uczelni było całkowicie sparaliżowanych strajkiem, a w 20 aktywność była częściowo zakłócona.
Protesty przeciwko ustawie trwają od kilku tygodni. We wtorek ponad milion osób wyszło na ulice francuskich miast, by manifestować przeciwko ustawie o zatrudnieniu, dzięki której rząd zamierza zredukować bezrobocie.
Ustawa, którą lansował premier Dominique de Villepin, ma w zamierzeniu spowodować obniżenie bezrobocia, które wśród młodych ludzi przekracza 20%, a wśród osób o niskich kwalifikacjach dochodzi do 40%.
Zdaniem protestujących, ustawa zwiększy jednak zagrożenie utratą pracy wśród młodych, którzy powinni mieć takie same prawa pracownicze jak wszyscy. Według sondaży, ponad 60% Francuzów jest przeciwnych tej reformie.
W czwartek strajki protestacyjne odbyły się na co najmniej 31 uniwersytetach (na 84) we Francji.
W Paryżu sale wykładowe Sorbony były w czwartek zamknięte po nocnej okupacji przez ok. 100 studentów.