Partia Razem domaga się wprowadzenia klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania

Jakub Danecki z Partii Razem mówił, że ostatnie kilkanaście lat było powolnym marszem w stronę coraz większych ułatwień pozwalających wielkim korporacjom na unikanie opodatkowania. Według niego Polska coraz bardziej pod tym względem przypomina Cypr, Seszele, czy Bahamy.

Zdaniem Daneckiego najwięcej podatków w Polsce płacą przedsiębiorstwa państwowe oraz małe i średnie firmy. "A duże firmy zupełnie się nie dokładają bardzo często pokazując fikcyjne straty; twierdząc, że nie zarabiają w Polsce pieniędzy. Jest to po prostu nieuczciwa konkurencja. Cały ciężar utrzymania państwa został przerzucony na małych i średnich przedsiębiorców i na firmy państwowe" - mówił Danecki.

Dorota Budacz z Partii Razem wyjaśniła, że to nie przypadek, bowiem fiskusowi w Polsce brakuje kluczowego narzędzia do walki z "podatkowym cwaniactwem", czyli klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. "Postulujemy, żeby wprowadzić klauzulę do Ordynacji podatkowej. Ona pozwalałaby urzędom skarbowym na kwestionowanie tych działań, których prawdziwym celem nie jest zysk biznesowy, ale sztuczne obniżanie podatku" - mówiła.

Przedstawiciele Partii Razem zażądali niezwłocznego wprowadzenia klauzuli do Ordynacji podatkowej. "Nadszedł czas, aby Polska zaczęła wymagać, aby korporacje dorzucały się do instytucji publicznych i infrastruktury (...), żeby Polska przestała być republiką bananową, w której wielki biznes zarabia pieniądze nie dokładając się do budżetu" - mówiła.

Wskazała, że kolejne raporty potwierdzają, iż w Polsce mamy problem z płaceniem podatków przez wielkie korporacje, a z szacunków wynika, że polski budżet rocznie traci w wyniku stosowanej przez firmy tzw. optymalizacji podatkowej od 10 do 46 mld zł rocznie. "Wpływy z CIT, które w Polsce i tak są niskie, ciągle spadają. Przez lata wmawiano nam, że niskie podatki dla wielkich firm pozwolą im na uczciwe płacenie podatków w Polsce. Okazało się, że to jest oszukańczy mit, na którym tracimy miliardy złotych" - mówiła Budacz.

Danecki zwrócił jednak uwagę, że wielki biznes potrafi zablokować każdą zmianę prawa podatkowego. Przypomniał, że w projekcie ostatniej, tzw. dużej nowelizacji Ordynacji podatkowej znajdował się zapis wprowadzający klauzulę o unikaniu opodatkowania. "Przepis ten został wycięty zupełnie w okolicznościach, które nie są do końca jasne" - powiedział Danecki.

"Chcielibyśmy zapytać, jaki wpływ na wycięcie tego przepisu mieli lobbyści, jaki wpływ miały międzynarodowe kancelarie podatkowe, które rozesłały pismo do wielkich spółek giełdowych w Polsce, które następnie to samo pismo, niemal bez zmiany przecinka, wysłały one do Ministerstwa Finansów" - wyjaśnił.

Zapowiedział złożenie w biurze resortu finansów pisma z prośbą o odpowiedź na pytanie, dlaczego rządy PO-PSL przez ostanie osiem lat nie wprowadziły klauzuli, zgadzając się na to, by Polska była rajem podatkowym.

Proszony przez PAP o ocenę przyjętych przez rząd kierunkowych założeń do nowej Ordynacji podatkowej, które przewidują wprowadzenie stosownej klauzuli, Danecki powiedział, że obawia się, że odpowiedni zapis nie zostanie ostatecznie przyjęty.

"Praktyka pokazuje przykłady (...), że nie można ufać obecnej władzy, jeśli chodzi o tego typu zapisy. One były obiecywane wielokrotnie i za każdym razem w tajemniczych okolicznościach po prostu znikały, Obawiamy się, że tym razem może być tak samo" - odpowiedział.