Petro Poroszenko w Sejmie

Przemówienie skierowane do parlamentarzystów prezydent Ukrainy rozpoczął po polsku.

- W imieniu narodu ukraińskiego dziękuję za zaszczyt zwrócenia się do narodu polskiego za pośrednictwem reprezentantów obu izb parlamentu - powiedział Poroszenko. - W tej szczególnej chwili chcę podziękować za to, że pozostajecie z nami w najtrudniejszych momentach współczesnych dziejów naszego państwa i narodu - dodał prezydent Ukrainy. Zobacz więcej zdjęć

Prezydent Ukrainy podziękował posłom dla wsparcie okazane Ukrainie w czasie kryzysu. - Polacy wyciągnęli do nas braterską rękę, gdy wróg przekroczył próg naszego domu - dodał. Poroszenko zacytował przy tej okazji po polsku znane przysłowie, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".

- Polska przede wszystkim kojarzy się z ruchem Solidarności, która połączyła Polaków w walce o wolność i rozpoczęła falę zmian demokratycznych, do których doszło w wielu państwach europejskich - powiedział Poroszenko. Dodał, że "Ukraina jest dziś państwem wolnym, demokratycznym, tak jak kiedyś walczyła o to polska Solidarność". - O tym będziemy pamiętać, za to zawsze będziemy wdzięczni - dodał.

Wskazał też na znaczek ze znakiem Solidarności wpięty w klapę marynarki, który podarował mu prezydent Bronisław Komorowski podczas warszawskich obchodów 25. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku.

Prezydent Ukrainy podziękował marszałkowi Sejmu Radosławowi Sikorskiemu za to, że w lutym 2014 roku jako szef polskiego MSZ uczestniczył w negocjacjach z byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Poroszenko wyraził też wdzięczność polskiemu Sejmowi za uchwałę wyrażającą wsparcie dla narodu ukraińskiego, który stał się ofiarą napaści rosyjskiej, i za to, że zaakcentowano w niej konieczność utrzymania nienaruszalności terytorialnej ukraińskich granic.

Poroszenko podziękował również za uhonorowanie w czerwcu Mustafy Dżemilewa pierwszą Nagrodą Solidarności. - Bardzo wysoko cenimy to, że pierwsza Nagroda Solidarności przypadła przewodniczącemu Medżlisu Tatarów Krymskich, mojemu wielkiemu przyjacielowi Mustafie Dżemilewowi - powiedział Poroszenko.

Prezydent Ukrainy w swoim przemówieniu odniósł się również do aneksji Krymu przez Rosję. - Aneksja Krymu to brutalne naruszenie prawa międzynarodowego - powiedział. Przywódca Ukraińców dodał, że "Ukraina wierzy, że kiedyś jej flaga znów zawiśnie nad Półwyspem Krymskim".

Prezydent Ukrainy określił Polskę jako "europejskiego tygrysa gospodarczego". - Polska jest dla nas symbolem sukcesu. Polska jest dla nas najlepszym dowodem słuszności wyboru europejskiego - dodał.

Poroszenko pogratulował przy tej okazji Donaldowi Tuskowi objęcia stanowiska szefa Rady Europejskiej. Zdaniem Poroszenki, "Polska wnosi nową energię do Unii Europejskiej". - Unia Europejska dzięki Polsce jest lepsza - przyznał.

- W 1991 roku Ukraińcy znowu odzyskali swoje państwo i w ciągu ponad 20 lat szczyciliśmy się tym, że na Ukrainie nie przelano ani jednej kropli krwi. Cieszyliśmy się, że udało się nam odzyskać niezależność, ale dzisiaj płacimy niezwykle wysoką cenę za naszą tożsamość europejską, za naszą samodzielność - mówił ukraiński prezydent. - Płacimy wartością najwyższą - życiem ludzkim - dodał.

Prezydent Poroszenko zadeklarował chęć do reprezentowania Ukrainy w przyszłości w Parlamencie Europejskim.- Marzę o tym, by po zakończeniu kadencji prezydenckiej lub kilku kadencji prezydenckich, móc kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego - mówił. - Rewolucja godności spełni się dopiero wtedy, gdy na stronie Unii Europejskiej pojawi się także wersja strony w języku ukraińskim - podkreślał Poroszenko.

Oprócz polskich parlamentarzystów wystąpieniu Petra Poroszenki przysłuchiwali się również m.in. prezydent RP, członkowie rządu oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego w Polsce.